Joanna Mika, dyrektor ZGM nie zdradza, co było powodem zwolnienia podwładnej pracującej na tym stanowisku od 2007 roku. Sama Renata S. również nie chce o tym mówić, ale jak dowiedzieliśmy się, zamierza dochodzić swoich praw przed sądem. Na początku grudnia przed skierniewickim sądem pracy rozpocznie się proces z powództwa byłej już pracownicy Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. Domaga się ona uznania otrzymanego wypowiedzenia umowy o pracę za bezskuteczne.
Agnieszka Michalak mieszka w Łowiczu. Jest inżynierem budownictwa. W tej branży pracuje od ok. pięciu lat. Powołanie jej na stanowisko szefa działu technicznego wywołało żywe dyskusje wśród części łowiczan, gdyż prywatnie jest ona synową jednego z miejskich radnych.
Joanna Mika zapewnia, że wszelkie spekulacje dotyczące tego faktu są nieuprawnione, gdyż był to już drugi konkurs na obsadzenie funkcji kierownika działu technicznego ZGM. Startowały w nim dwie osoby. Kandydatura rywala Agnieszki Michalak została jednak odrzucona wyłącznie z przyczyn formalnych.
- Pani Michalak pracuje u nas od 16 października i jestem zadowolona z jej pracy - zapewnia szefowa ZGM.
Co ciekawe, do końca października dział techniczny ZGM miał dwie kierowniczki. Okres wypowiedzenia Renaty S. upłynął z dniem 31 października. Została ona jednak zwolniona przez przełożoną ze świadczenia pracy na rzecz jednostki podległej burmistrzowi Łowicza. On sam także nie chce wchodzić w szczegóły zwolnienia urzędniczki.
Jak przygotować się do rozmowy o pracę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?