Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przedstawiciele ZSP nr 2 odwiedzili z prezentami łowickiego sybiraka

Rafał Klepczarek
Zbigniew Szczerbuk (od lewej) z żoną Janiną, Marią Bojską oraz Grzegorzem Chojnackim
Zbigniew Szczerbuk (od lewej) z żoną Janiną, Marią Bojską oraz Grzegorzem Chojnackim Archiwum
Przed Wigilią przedstawiciele Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Łowiczu odwiedzili kolejnego łowickiego sybiraka. Nauczyciel historii Grzegorz Chojnacki wraz z uczniami technikum żywienia i usług gastronomicznych Marią Bojską i Antonim Duranowskim pojawił się w domu Janiny i Zbigniewa Szczerbuka.

Reprezentanci powiatowej szkoły wręczyli gospodarzom prezenty kupione za zebrane przez uczniów pieniądze. Były to: książka Normana Daviesa zatytułowana „Powstanie 44”, miód pozyskany z pasieki jednego z uczniów ponadgimnazjalnej "dwójki" oraz kartka ze świątecznymi życzeniami wykonana przez młodzież.

- Chcieliśmy w ten sposób pokazać, że pamiętamy o trudnych i dramatycznych losach polskich rodzin zesłanych w głąb ZSRR po 1939 roku - informuje Grzegorz Chojnacki.

Pan Zbigniew urodził się w 1935 roku w Kobryniu na Polesiu na terenie obecnej Białorusi. Jego ojciec był policjantem w stopniu plutonowego i został aresztowany 13 grudnia 1939 roku przez NKWD. Sowiecka bezpieka prawdopodobnie zlikwidowała go wiosną 1940 roku podobnie jak tysiące innych polskich policjantów.

Wiosną 1940 roku pięcioletni Zbigniew z młodszym bratem, matką i resztą rodziny został aresztowany i wywieziony w głąb Kazachstanu. Podczas podróży ciężako zachorował na zapalenie płuc i tylko dzięki determinacji matki przeżył dwutygodniową podróż.
Cała rodzina musiała w pocie czoła walczyć o przeżycie każdego kolejnego dnia w sowieckim kołchozie. Z powodu braku leków w 1942 roku zmarł młodszy brat Mirosław.

Po zakończeniu II wojny światowej matka pana Zbigniewa podjęła starania o powrót do Polski. Łowicki sybirak był przez sowieckie władze traktowany z racji miejsca urodzenia jako Białorusin i utrudniano mu wyjazd z "nieludzkiej ziemi". Ostatecznie jednak udało mu się wraz z matką wrócić do Polski w 1946 roku.

- Dziś pan Zbigniew uśmiechnięty i zadowolony chwali się swymi wnukami, a nawet prawnukami - mówi nauczyciel historii. - Podczas spotkania państwo Szczerbuk wielokrotnie pokazywali rodzinne zdjęcia. Można było odczuć, że stworzyli piękną, dużą i kochającą się polską rodzinę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto