MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Internetowa premiera filmu o zbrodni UB

Rafał Klepczarek
Od soboty, 16 marca Łowicki Ośrodek Kulury udostępni na swojej stronie internetowej (lok.art.pl) film dokumentalny pt. „Historia Janka Piwowarczyka” w reżyserii Tomasza Świątkowskiego. Stanie się to w dniu urodzin 18-latka prawdopodobnie zamordowanego przez funkcjonariusza Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Łowiczu.

Film z 2010 roku opowiada historię osiemnastoletniego maturzysty, ucznia Liceum Handlowego i harcerza, który po aresztowaniu przez funkcjonariuszy Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Łowiczu w listopadzie 1948 r. miał popełnić samobójstwo. Według nieoficjalnej wersji Jan Piwowarczyk został zamordowany w siedzibie UB.
Film jest efektem blisko dwuletnich poszukiwań badawczych, jakie prowadzili wspólnie reżyser i scenarzysta Tomasz Świątkowski oraz kierownik łowickiego oddziału Archiwum Państwowego m.st. Warszawy i konsultant historyczny obrazu Marek Wojtylak. Poza relacjami bezpośrednich uczestników wydarzeń oraz scenami inscenizowanymi przez aktorów, w materiale filmowym wykorzystano m.in. zdjęcia i dokumenty z zasobu łowickiego archiwum.

Rys historyczny

Bohaterem filmu jest szlachetny harcerz, esperantysta, uczestnik antykomunistycznej konspiracji - postać niemalże legendarna dla wielu pokoleń Łowiczan.
W tym roku minie już 65 lat od jego śmierci. Według oficjalnej wersji, przez całe lata utrzymywanej przez komunistyczne władze, Jan Piwowarczyk popełnił samobójstwo w siedzibie Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego, a według wersji nieoficjalnej, szeptanej przez mieszkańców Łowicza, zbrodni na nim miał się dopuścić osławiony funkcjonariusz łowickiego UB, Józef Salamon.
Koniec lat czterdziestych i początek pięćdziesiątych ubiegłego wieku to okres szczególny w historii Polski. Po rozprawieniu się przez aparat przemocy z AK, WiN i NSZ, na miejscu opuszczonym przez te trzy wielkie organizacje pojawiło się według szacunków IPN ponad pięćset małych organizacji, tworzonych głównie przez młodzież szkolną, czyli przez tych, którzy kilka lat wcześniej byli zbyt młodzi by walczyć z hitlerowskim i sowieckim najeźdźcą. Ogólną liczbę młodzieżowych, antykomunistycznych konspiratorów historycy szacują na ponad 10 tysięcy. Ich ruch oporu uznaje się za fenomen w powojennych dziejach Polski. Do jednej z tych małych organizacji należał Jan Piwowarczyk.
Film jest relacją z prywatnego śledztwa, jakie podjął Tomasz Świątkowski razem z Markiem Wojtylakiem, aby wyjaśnić tajemnicę śmierci Piwowarczyka. W trakcie wielotygodniowych poszukiwań dotarli nie tylko do ostatnich żyjących świadków tamtych tragicznych wydarzeń, ale również natrafili na wiele ciekawych dokumentów pochodzących z archiwum rodzinnego Piwowarczyków, Archiwum Państwowego w Łowiczu oraz z zasobów Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Łodzi.
Jednak film nie jest tylko próbą rekonstrukcji wydarzeń z listopada 1948 roku. Jest portretem niezwykłego młodego człowieka, którego życie przerwała komunistyczna zbrodnia. Historia życia Janka Piwowarczyka i jego rodziny okazała się tyleż interesująca, co symboliczna. Ojciec Jana, Jan Piwowarczyk, przedwojenny policjant, był jedną z ofiar Zbrodni Katyńskiej i został zamordowany w Kalininie (Twerze).
Temat podjęty w filmie ma walory poznawczo-edukacyjne. Wypełnia kolejną pustą kartę w powojennej historii Polski. Bohater filmu reprezentuje pokolenie określane mianem "młodszych braci Kolumbów". Czerpiąc wzory od swoich starszych braci, rozpoczęli oni tzw. "młodzieżową, czy też szkolną konspirację" i podjęli nierówną walkę ze stalinowskim aparatem przemocy. We współczesnej publicystyce określa się ich wielce znaczącym zdaniem: "Młodsi od swoich wyroków". Ci, którym udało się przeżyć przesłuchania, z reguły otrzymywali wyroki wieloletniego więzienia i bardzo często trafiali do osławionego obozu pracy w Jaworznie.

Sylwetka Piwowarczyka

Jan Kazimierz Piwowarczyk ( ur. 16 marca 1930 r. w Łowiczu – zm. 15/16 listopada 1948 w Łowiczu) maturzysta łowickiego Liceum Handlowego, harcerz, esperantysta, zginął z rąk komunistycznej władzy.
Jego rodzicami byli Jan Piwowarczyk (st. post. Policji Państwowej) i Matylda z Kuźmińskich. Ochrzczony został 21 kwietnia w kolegiacie łowickiej przez ks. L. Stępowskiego. Rodzicami chrzestnymi zostali Feliks Kuźmiński z Piaseczna, brat matki i Antonina Tomaszewska.
W 1934 roku ojciec objął komendę posterunku w Nieborowie, w związku z czym rodzina przeprowadziła się do Bełchowa. W sierpniu 1939 starszy posterunkowy Jan Piwowarczyk w związku z ogłoszoną mobilizacją przeprowadził się wraz z rodziną do Łowicza na ul. Legionów 50. Po 17 września dostał się do niewoli sowieckiej i został umieszczony w obozie dla jeńców w miejscowości Putywil, a następnie w obozie na wyspie Sołby (Seliger). 22 kwietnia Jan Piwowarczyk został przewieziony do Kalinina (Tweru), gdzie został zamordowany przez Sowietów. Pochowany został w rejonie wsi Miednoje.
W 1937 Jan Piwowarczyk rozpoczął naukę w szkole powszechnej w Bełchowie. W 1944 ukończył siedem klas szkoły powszechnej nr 3 w Łowiczu i rozpoczął naukę na tajnych kompletach gimnazjalnych. W 1945 r. uczęszczał do II klasy Państwowego Koedukacyjnego Gimnazjum Handlowego w Łowiczu. W 1947 roku po śmierci matki został zameldowany na stałe u ciotki Klementyny Ciszewskiej w Rembertowie. Chcąc jednak ukończyć szkołę w Łowiczu, postanowił zamieszkać w internacie Liceum Pedagogicznego przy ul. Stanisławskiego 31. W czerwcu 1947 roku ukończył gimnazjum handlowe a od września rozpoczął naukę w Liceum Handlowym przy ul. Podrzecznej w Łowiczu.
Już w 1944 r. wstąpił do drużyny Zawiszaków. Rok później wstąpił do drużyny harcerskiej im. Tadeusza Kościuszki. W dniach 12 –13 kwietnia 1946 rok wraz z Jerzym Gawrońskim, brał udział w zlocie młodzieży w Szczecinie „Trzymamy straż nad Odrą”. 1 października tego samego roku wstąpił jako junak do szkolnego Hufca Przysposobienia Wojskowego. 12 czerwca 1947 r. brał udział w wycieczce harcerzy i junaków Przysposobienia Wojskowego w Tatry.
10 listopada 1948, ok. 23.00 w internacie Liceum Pedagogicznego przy ul. Stanisławskiego 31 Jan Piwowarczyk, został wraz z kolegami aresztowany przez funkcjonariuszy PUBP pod zarzutem kradzieży czystych blankietów legitymacji Związku Młodzieży Polskiej. Na posterunku spędził 6 dni, w ciągu których był katowany przez funkcjonariuszy UB. Przesłuchiwać miał go osobiście Józef Salamon, dla którego „koronnym dowodem” na nieprawomyślną postawę i prawicowe odchylenie nastolatka były jego notatki robione w języku esperanto.
Zmarł w nocy z 15/16 listopada w siedzibie PUBP przy ul. Długiej 26. Jako przyczynę śmierci podano w raporcie samobójstwo, rzekomo miał powiesić się za rękaw swetra na kaloryferze. Zgon stwierdzili dr Jan Kaczorowski i Ignacy Rybicki, którzy potwierdzili ówczesna wersję władzy ludowej. Tej samej nocy został potajemnie pochowany przy murze Cmentarza Emaus. Grób został zrównany z ziemią, a miejsce pochówku nieustannie inwigilowane przez ubowców.
W listopadzie 1948 r. w wyniku prowadzonego przez Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Łodzi postępowania dyscyplinarnego w sprawie śmierci Piwowarczyka został ukarany szef PUBP Stefan Czerwiński i ref. Henryk Zamojski na 5 i 7 dni aresztu.
W lipcu 1956 Klementyna Ciszewska złożyła wniosek do Generalnej Prokuratury o przeprowadzenie śledztwa przeciwko funkcjonariuszom PUBP w Łowiczu, a w szczególności Józefowi Salamonowi, podejrzanemu o spowodowanie śmierci Jana.
W grudniu 1956 nastąpiła ekshumacja jego ciała. Zwłoki przewieziono na cmentarz w Rembertowie do grobu matki. Sekcja zwłok okazała się niemożliwa do przeprowadzenia.
16 kwietnia 1957 Prokuratura Wojewódzka w Łodzi umorzyła śledztwo i stwierdziła brak podstaw do skierowania sprawy na drogę sądową z powodu przedawnienia. Akta zostały przekazane do KW MO w Łodzi oraz Sądu Wojewódzkiego.
23 marca 1992 r. Okręgowa Komisja Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Łodzi podjęła śledztwo w sprawie zamordowania Janka. 1 marca 1996 Prokuratura Wojewódzka w Łodzi podjęła decyzję o umorzeniu postępowania.

od 7 lat
Wideo

Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto