Wyrok w sprawie opiekuki KS Radość za tydzień

Prokuratora Rejonowa w Łowiczu postawiła 48-latce blisko sto zarzutów dotyczących przekroczenia uprawnień i dokonania oszustw na szkodę członków Klubu Seniora Radość. Śledczy wzięli pod lupę kilka wyjazdów z 2012 roku, w których wzięli udział członkowie klubu skupiającego ponad 170 seniorów. Chodzi tu o wycieczkę do łódzkiego teatru, wyjazd do Puszczy Noteckiej oraz wizytę w stołecznym Centrum Nauk Kopernik.
Z ustaleń organów ścigania wynika, że łowiczanka pobierała od klubowiczów więcej pieniędzy niż powinna. Była opiekunka Klubu Seniora Radość nie przyznaje się do zarzucanych jej czynów. Twierdzi, że „nie wzięła nawet 5 groszy więcej niż powinna”. Kobieta nie zgadza się też z zarzutem przekroczenia uprawnień. Podkreśla, że zbierała pieniądze od klubowiczów, gdyż takie otrzymała polecenie i robiła to także jej poprzedniczka.
Prokurator Młoczak chce dla Grażyny G. nie tylko kary pozbawienia wolności w zawieszeniu, ale także wnioskuje do sądu o ukaranie jej grzywną w kwocie 2,5 tys. zł i oraz nakazanie oskarżonej pokrycia kosztów sądowych. Reprezentant Prokuratury Rejonowej w Łowiczu domaga się także zakazania G. pełnienia funkcji związanych z finansami w organizacjach rządowych, samorządowych i społecznych. Zakaz ma obowiązywać dwa lata.
Oskarżyciel przyznał, że Grażyna G. była dobrą opiekunką klubu seniora, ale przekroczyła jednak swoje zadania pracownicze zbierając pieniądze od jego członków. Jego zdaniem kobieta wykorzystała też dla własnej korzyści zaufanie pokładane w niej przez seniorów.
Obrońca Grażyny D. wniósł o jej uniewinnienie. Ona sama stwierdziła, że „nie wie” o co ma prosić sąd, gdyż nie zrobiła nic złego.
Sędzia Magdalena Piwowarczyk wyrok w tej sprawie ogłosi w środę, 22 stycznia.