Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczególnie okrutny mord

Rafał Klepczarek
Jeden z aresztowanych mężczyzn
Jeden z aresztowanych mężczyzn Rafał Klepczarek
Andrzej S. został zamordowany w swoim domu w Piaskach Bankowych w powiecie łowickim. 61-latek zanim zmarł, bardzo cierpiał. Bandyci trzykrotnie w ciągu jednej nocy nachodzili jego dom. Katowali go drewnianą pałką, metalową lampką oraz wykręcali brutalnie ręce i kopali. Nie zostawili go w spokoju nawet wtedy, gdy zdradził, gdzie trzyma pieniądze.

Andrzej S. zginął w okrutny sposób. - Twarz została zmasakrowana, pobity mężczyzna doznał także licznych obrażeń na całym ciele - informuje Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Sprawcy zabójstwa działali w sposób, który sprawiał ofierze ogromne cierpienie.
Do makabrycznych wydarzeń doszło w nocy z 2 na 3 października w gminie Bielawy. Samotnie mieszkający Andrzej S. wyprzedawał ziemię rolną. Podczas odbywającego się w jego mieszkaniu spotkania zakrapianego alkoholem pochwalił się, że dostał już z tego tytułu pierwsze pieniądze. W domu 61-latka poza nim alkohol spożywało trzech mężczyzn. Jednym z nich był 22-letni Tomasz J., który w tej części powiatu łowickiego ma babcię.
Młody łowiczanin przekazał uzyskane informacje 23-letniemu Sebastianowi G. i 24-letniemu Pawłowi L. Według śledczych, łowiczanie mieli przyjechać nocą z 2 na 3 października do Piasków Bankowych.
- Trzykrotnie wtargnęli do mieszkania tragicznie zmarłego mężczyzny - dowiedzieliśmy się w łódzkiej prokuraturze. - Wywabili 61-latka z domu wybijając kamieniem szybę w oknie. Potem dotkliwie go pobili.
Andrzej S. nie zdradził, gdzie znajdują się pieniądze. Sprawcy zostawili go chwilowo w spokoju, ale tej samej nocy znów go pobili. Maltretowany człowiek w końcu przyznał, że w garażu ma w słoiku 5,8 tys. zł. Bandyci zabrali pieniądze i oddalili się z miejsca przestępstwa. Pojechali nad jeden z okolicznych stawów. Tam zatopili słoik, rękawiczki oraz drewnianą pałkę, którą bili Andrzeja S. Spalili też jego dowód osobisty.
W gminie mówiło się, że mieszkaniec Piasków Bankowych miał łącznie otrzymać od kupca ok. 13 tys. zł w ramach zaliczek na poczet sprzedaży gruntów rolnych. Łowiczanie pojawili się w jego mieszkaniu po raz trzeci, żądając wydania wszystkich pieniędzy. - Sprawcy twierdzą, że gdy odchodzili, ich ofiara jeszcze żyła, ale w pewnym zakresie przyznają się do zarzucanych im czynów - mówi prokurator Kopania.
Śledczy z Łowicza postawili obu mężczyznom zarzut dokonania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem połączonego z rozbojem. Aresztowanym grozi od 12 lat więzienia do dożywocia. W ręce policji wpadła także 21-letnia Karolina K., która woziła autem sprawców mordu. Mieszkanka powiatu łowickiego jest dziewczyną jednego z domniemanych zabójców. Prokuratura Rejonowa w Łowiczu postawiła jej zarzut pomocnictwa w dokonania rozboju. Usłyszał go także Tomasz J. Obojgu grozi do 12 lat więzienia.
Z ustaleń policji wynika, że 22-letni J. oraz Sebastian G. już w wakacje mieli się włamać do domu Andrzeja S. i skraść zegarek oraz gotówkę łącznej wartości 1,3 tys. zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto