Prokuratura Rejonowa w Łowiczu zaskarżyła do łódzkiego WSA miejskie uchwały dotyczące odpłatności za przedszkola.
Zdaniem Elżbiety Golis, zastępcy prokuratora rejonowego "rażąco" naruszają one ustawę o systemie oświaty.
W skrócie chodzi o to, że ustalone przez radnych opłaty za pobyt dzieci w siedmiu samorządowych placówkach przedszkolnych mają charakter "jednostronnie narzuconej mieszkańcom daniny publicznej".
Śledczy wytykają ratuszowi, że opłaty za dodatkowe godziny mają charakter stały, a powinny zostać ustalone stosownie do ponoszonych co roku przez miasto kosztów oraz rodzaju oferowanych zajęć dodatkowych dla dzieci, wykraczających poza czas bezpłatnej nauki. W podobnej sytuacji znalazło się wiele samorządów, które wprowadziły odpłatność za dodatkowe zajęcia w przedszkolach publicznych.
Władze Łowicza zapewniają, że nie naruszyły prawa. Sprawa oparła się o WSA.
Do pierwszej połowy stycznia tego roku sądy administracyjne w podobnych sprawach wydawały wyroki niekorzystne dla samorządów. Po 24 stycznia zmieniła się jednak linia orzecznicza i łódzki sąd z własnym wyrokiem czeka na rozstrzygnięcie nadrzędnego NSA.
Tymczasem ratusz podsumował tegoroczny nabór do miejskich przedszkoli. Z danych wynika, że zabraknie w nich miejsc dla około siedemdziesięciu maluchów. W związku z tym władze miasta planują utworzyć dodatkowy oddział przedszkolny w placówce nr 1 przy ul. Ułańskiej. Będzie on liczył 25 miejsc. Obecnie miasto dysponuje 826 miejscami w przedszkolach. Chętnych było 1.008 dzieci.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?