Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Praca radnego pod lupą PFRON

Rafał Klepczarek
Radny Piotr Gołaszewski (z prawej) nie ma sobie nic do zarzucenia w kontekście pracy dla SCW Nadzieja
Radny Piotr Gołaszewski (z prawej) nie ma sobie nic do zarzucenia w kontekście pracy dla SCW Nadzieja Rafał Klepczarek
Praca radnego pod lupą PFRON. Kontrola przeprowadzona przez łódzki oddział Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych wykazała nieprawidłowości w rozliczaniu godzin pracy jednego z rehabilitantów Stowarzyszenia Centrum Wolontariatu Nadzieja w Łowiczu. Chodzi o Piotra Gołaszewskiego, radnego miejskiego z PiS.

Pod koniec ubiegłego roku PFRON sprawdzał wydatkowanie ponad 162 tys. zł przyznanych Nadziei na rehabilitację niepełnosprawnych w latach 2010-2011.
- Kontrola wykazała nieprawidłowości w zakresie realizacji umowy z PFRON m.in. w zakresie rozliczenia godzin pracy jednego z rehabilitantów, który w okresie realizacji zadania był również zatrudniony w innym miejscu - informuje Ewa Balicka-Sawiak, rzecznik prasowy PFRON w Warszawie. - Z dokumentów przedstawionych przez stowarzyszenie wynikało, że w tych samych godzinach pracował na rzecz dotowanego przez nas projektu i dla innego podmiotu.
Sprawa dotyczy radnego Piotra Gołaszewskiego, który kilka lat temu pracował w Nadziei jako fizjoterapeuta zanim przeszedł do powołanego przez siebie Centrum Inicjatyw Obywatelskich Ziemi Łowickiej. Mieszkaniec Łowicza pracował w Nadziei sześć godzin dziennie, a o godzinę krócej każdego dnia realizował zadania zlecone mu przez dyrekcję Zespołu Opieki Zdrowotnej, czyli powiatowego szpitala. - Pojawiły się wątpliwości dotyczące mojego czasu pracy, gdyż w kartach zabiegów nie były wpisane konkretne godziny, ale nie ma obowiązku ich wpisywania - wyjaśnia Piotr Gołaszewski. - Zapewniam, że wszystkie wskazane w dokumentach zadania rzetelnie zrealizowałem. Zresztą na życzenie PFRON potwierdzili to rodzice rehabilitowanych przeze mnie dzieci. Wszystko więc moim zdaniem zostało wyjaśnione.
Piotr Gołaszewski podkreśla, że w dwóch miejscach pracy jest zatrudniony od 15 lat, gdyż zmusza go do tego jego sytuacja ekonomiczna.
31 grudnia wystąpienie pokontrolne zostało wysłane do SCW Nadzieja. Jego władze mają 30 dni na ustosunkowanie się do tego dokumentu.
Elżbieta Błaszczyk, szefowa Nadziei w latach 2010-2011, zapewnia, że nie wie nic na temat stwierdzonych przez PFRON uchybień. Odsyła nas do obecnego przewodniczącego zarządu Krzysztofa Błaszczyka, który odpowie na nasze pytania "po zakończeniu kontroli i otrzymaniu stosownej decyzji PFRON".
Pod koniec ubiegłego roku PFRON kontrolował też wieloletni program wsparcia osób niepełnosprawnych realizowany przez stowarzyszenie Dać Szansę z Łowicza.
- Za 600 tys. zł pozyskane z PFRON w latach 2010-2011 nieśliśmy pomoc 35 osobom w różnym wieku borykającym się z problemem niepełnosprawności - informuje Wiesława Gębura, prezes stowarzyszenia Dać Szansę. - Kontrola stwierdziła w naszym przypadku braki w dokumentacji, które są błędami do naprawienia. Po poinstruowaniu nas przez PFRON, jak winniśmy to robić, obecnie wszystko jest już w porządku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto