Uniewinniony domaga się 423 tys. zł rekompensaty

Paweł G. został aresztowany pod koniec 2010 roku. Postawiono mu zarzut zamordowania 82-latki, u której garażował samochód. Kobietę znaleziono uduszoną kablem od czajnika elektrycznego. Zdaniem śledczych, badanie wariograficzne mieszkańca Łowicza przeprowadzone wykrywaczem kłamstw nie pozwoliło wykluczyć go z grona podejrzanych. W czasie procesu nie udowodniono mu jednak popełnienia zbrodni, która wstrząsnęła mieszkańcami łowickich Górek.
32-latek z Łowicza zeznawał w środę przed sądem. Szeroko opowiadał o tym, jak był poniżany za kratami przez strażników i osadzonych. Miało to się dziać podczas pobytu oskarżonego w łowickim więzieniu oraz w zakładzie karnym w Łodzi. Miał być on także bity przez więźniów. Paweł G. twierdził, że kończył Wyższe Seminarium Duchowne w Łowiczu, gdy jego drogę ku kapłaństwu przerwało wydarzenie, które przewróciło do góry nogami jego życie. Rozprawę odroczono do 29 maja. Wtedy sąd przesłucha świadków oraz zapozna się z wynikami badań psychologicznych i psychiatrycznych Pawła G.