Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protest przeciwko podwyżkom

Rafał Klepczarek
Bogdan Tomaszewski z podpisami zebranymi pod petycją do Rady Miejskiej w Łowiczu
Bogdan Tomaszewski z podpisami zebranymi pod petycją do Rady Miejskiej w Łowiczu Rafał Klepczarek
Bogdan Tomaszewski z Łowicza zainicjował protest przeciwko planowanym od 1 lipca podwyżkom cen wody i ścieków. Pod przygotowaną przez niego petycją, która trafiła do Rady Miejskiej w Łowiczu, podpisało się blisko 300 osób.

- Ceny dostarczania wody i odbioru ścieków od 2011 roku wzrosły średnio o 36 proc., a w tym czasie zanotowano radykalne pogorszenie się sytuacji ekonomicznej wielu łowiczan - twierdzi Bogdan Tomaszewski.
Przypomnijmy, że pod koniec maja Rada Miejska w Łowiczu przy sprzeciwie opozycji, podniosła ceny dostarczania wody i odbioru ścieków. Od 1 lipca Zakład Usług Komunalnych podniesie opłaty o ok. 4 proc. w stosunku do obecnie obowiązujących stawek.
Opłata za dostarczenie metra sześciennego wody wzrośnie z 3,35 zł do 3,49 zł. Taryfa ta obowiązuje wszystkich, czyli gospodarstwa domowe oraz zakłady przemysłowe.
Opłaty za odprowadzanie ścieków są bardziej zróżnicowane. Dla gospodarstw domowych wzrosną one z 4,07 zł do 4,23 zł za metr sześcienny. Firmy płacą obecnie 8,55 zł za metr sześcienny zużytej wody. Od 1 lipca kwota ta wzrośnie do 8,89 zł.
Z 21 miejskich radnych 14, głównie związanych z burmistrzem Krzysztofem Kalińskim, poparło podwyżki. Natomiast trzech członków rady się im sprzeciwiło, a czterech wstrzymało się od głosu.
- Burmistrz nie ma pomysłu na rozwój miasta, a jedynie drenuje nasze kieszenie przez podnoszenie opłat i podatków - uważa inicjator akcji protestacyjnej. - Kryzysu nie widać tylko w Urzędzie Miejskim w Łowiczu, gdzie wydatki na utrzymanie urzędników są z roku na rok coraz wyższe.
Jak sprawdziliśmy, w tym roku wydatki na administrację będą kosztować łowiczan ponad 6,3 mln zł przy miejskich dochodach planowanych na 82,2 mln zł. Rok temu była to kwota 5,6 mln zł przy dochodach rzędu prawie 85 mln zł. Dwa lata temu miejska administracja pochłaniała 5,4 mln zł przy dochodach ratusza w wysokości 87,1 mln zł, a w 2010 roku, czyli na początku drugiej kadencji burmistrza Krzysztofa Kalińskiego, była to kwota 5,1 mln zł. Wtedy jednak do miejskiej kasy wpłynęło 91,5 mln zł.
Bogdanowi Tomaszewskiemu, który od lat walczy o utwardzenie asfaltem ulic Niciarnianej i Polnej, nie podoba się też efektywność pracy władz miejskich. - Proszę sobie wyobrazić, że z pism, które otrzymałem od pana burmistrza wynika, że od listopada 2010 roku do czerwca tego roku za jego rządów utwardzono zaledwie 300 metrów dróg gruntowych - twierdzi Tomaszewski.
Burmistrz Krzysztof Kaliński o akcji protestacyjnej dowiedział się od nas. - Trudno mi komentować coś, czego nie widziałem - mówi włodarz miasta.
Rada Miejska w Łowiczu petycją zajmie się prawdopodobnie 27 czerwca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto