Pelikan Łowicz - Sokół Sokółka 4:1

Maciej Wyszogrodzki zdobył jedną z bramek, a drugą wypracował (to właśnie po faulu na nim czerwoną kartkę ujrzał bramkarz Sokoła, a gola z rzutu karnego zdobył Krzysztof Brodecki). Z kolei Michał Adamczyk zaliczył dwie efektowne asysty przy trafieniach Łukasza Gołki i Macieja Wyszogrodzkiego. Forma piłkarzy Pelikana rośnie.

Beniaminek z Sokółki długo zapamięta mecz w Łowiczu. Nie dość, że podopieczni trenera Witolda Mroziewskiego stracili cztery gole i bramkarza (czerwona kartka), to jeszcze karetki pogotowia odwiozły do szpitali w Łowiczu i Skierniewicach dwóch zawodników: u Grzegorza Jóźwiaka lekarze podejrzewali wstrząśnienie mózgu, zaś Przemysław Łapiński najprawdopodobniej zerwał więzadła krzyżowe.

To, że służby medyczne miały w niedzielę pełne ręce roboty, to w sporej części wina sędziego, który swoimi - często kontrowersyjnymi decyzjami - podgrzewał atmosferę na boisku.

Niedzielny mecz dostarczył kibicom wielu emocji, zaś zwycięstwo Pelikana było jak najbardziej zasłużone. Mogło być zresztą bardziej okazale, ale dwaj bramkarze Sokoła obronili groźne strzały: Krzysztofa Brodeckiego, Konrada Koźmińskiego, Michała Adamczyka i Macieja Wyszogrodzkiego. Goście prócz zdobytego gola, mieli jeszcze dwie sytuacje bramkowe. W obu znakomicie spisał się Witold Sabela.

- Nie chcę komentować pracy arbitra. Cieszę się ze zwycięstwa - mówił po spotkaniu trener Robert Wilk. - Dziękuję piłkarzom za zaangażowanie. Oby tak dalej.

Pelikan Łowicz - Sokół Sokółka 4:1 (1:1).
Gole: 1:0 - Łukasz Gołka (10, głową), 1:1 - Norbert Toczydłowski (19), 2:1 - Maciej Wyszogrodzki (54), 3:1 - Krzysztof Brodecki (73, karny), 4:1 - Maxwell Kalu (90+1).
Pelikan: Sabela - Marcinkiewicz, BrodeckiI, GawlikI, GołkaI - WyszogrodzkiI (80, Kalu), Łochowski, Gamla (76, Koźmiński), Adamczyk - Bryk (68, Domińczak), Kowalczyk (88, Pomianowski). Trener: Robert Wilk.
Sokół Sokółka: TrudnosI(69, faul w polu karnym na Macieju Wyszogrodzkim) - Łapiński (58, Andrzejewski), NaliwajkoI, Jóźwiak (24, Butkiewicz) - Pracz, ZalewskiI - MościńskiI, Wojtkiewicz, Kopeć, Toczydłowski (72, Trochim) - Gołębiewski. Trener: Witold Mroziewski. Sędzia: Jacek Lis (Katowice). Widzów: 800 (w tym 7 gości)