Policja otrzymała informacje o samochodzie w przydrożnym rowie. Śledczy na miejscu stwierdzili, że auto jest zamknięte, a po kierowcy nie ma nawet śladu. Policja i straż pożarna przy pomocy psów tropiących przeczesała okolice Parmy, Polesia i Bełchowa w poszukiwaniu osoby, która prowadziła VW. Zachodziło podejrzenie, że kierowca może być w szoku na skutek odniesionych obrażeń.
Poszukiwania zakończyły się o godz. 21.09, gdy okazało się, że 27-latek z Bełchowa został odnaleziony przez ojca w pobliżu miejsca zamieszkania. Jak się okazało, nie ucierpiał w czasie sobotniej kolizji.
- Pozostawił auto, aby zabrać je dzień później - informuje Urszula Szymczak, rzecznik łowickiej policji. - Mężczyzna został ukarany mandatem za prowadzenie samochodu z prędkością, która nie pozwoliła mu na jego opanowanie.
Wypadek na Obwodnicy Trójmiasta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?