Elżbieta Nowak była dyrektorem GOKSiR w Lipcach przez 16 lat. Odwołanie zostało jej wręczone w listopadzie ubiegłego roku przez wójta gminy Lipce, Jerzego Czerwińskiego i nastąpiło na podstawie trzech ustaw: o samorządzie gminnym, o organizacji i prowadzeniu działalności kulturalnej oraz kodeksu pracy. Zdaniem powódki, zgodnie z ustawą o prowadzeniu działalności kulturalnej, pozwany winien przed odwołaniem posiadać opinie związków zawodowych i stowarzyszeń.
- Zwróciłam się do pana wójta z zapytaniem czy posiada takie opinie - mówi Elżbieta Nowak. - Odparł, że jego zdaniem nie było takiej potrzeby. Dodam, że moje odwołanie nastąpiło nieoczekiwanie i bez podania jakiejkolwiek przyczyny, co uważam za niesprawiedliwe po 16 latach nienagannej pracy.
Pozwany - a raczej kancelaria, która występuje w jego imieniu - odrzuciła pozew w całości uważając go za niezasadny. Adwokaci podkreślają, że zgodnie z art. 70 kodeksu pracy "pracownik (...) może być w każdym czasie odwołany ze stanowiska przez organ, który go powołał", a z kolei zgodnie z uchwałą SN z 2007 roku "zbędne jest wskazanie przez pracodawcę przyczyny uzasadniającej rozwiązanie stosunku pracy".
Dodajmy, że tuż po odwołaniu Elżbiety Nowak lipiecki urząd gminy ogłosił konkurs na nowego dyrektora GOKSiR. Wygrał go Tomasz Milewski, szef GOKSiR sprzed około 20 lat, przez lata prezes skierniewickiego OSiR.
Również i Jacek Chołuj, zatrudniony w łowickim centrum od 2009 roku, został odwołany w listopadzie ubiegłego roku. Również i ten były dyrektor uważa, że jego przełożeni, w tym przypadku starostwo powiatowe, odwołali go niezgodnie z prawem, gdyż "nie wystąpiono do wszystkich właściwych związków i stowarzyszeń".
- Nie zgadzam się też z przyczyną odwołania, czyli brakiem należytego zaangażowania w realizację celów statutowych centrum. Uważam go wręcz za obraźliwy - mówi Jacek Chołuj. - Właściwym powodem są rozgrywki polityczne: ostatnio były zmiany na stanowisku szefów w łowickim szpitalu, w Zespole Szkół Rolniczych; przeorganizowano również wydział edukacji. Ja nigdy nie opowiadałem się za żadną partią. Środowisko mnie zna i nie zgadza się z opinią moich przełożonych, mam bowiem wiele sukcesów i osiągnięć.
Podobnie uważa Elżbieta Nowak. - Niestety, samorządowi brakuje okrzesania i kodeksu moralnego - uważa. - Nie decyduje profesjonalizm, tylko kolesiostwo. To była ukartowana gra polityczna.
- Do czasu ogłoszenia wyroku nie będę tej sprawy komentował - mówi Jerzy Czerwiński, wójt gminy Lipce Reymontowskie.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?