- Komu tak przeszkadzały te koty, że zrobił im coś tak strasznego - załamuje ręce pani Jadwiga, dokarmiająca jedną z kotek.
Pani Jadwiga latem ubiegłego roku przygarnęła dwie kotki i kota. Jej sąsiadka opiekowała się inną kocią samicą. Części mieszkańców ul. Południowej kocie towarzystwo ponoć nie odpowiadało.
- Jakiś tydzień temu zauważyłam, że coś dziwnego dzieje się kotkami, które dokarmiamy z sąsiadką - opowiada pani Jadwiga. - Zaczęły się jakość dziwnie pokładać. Myślałam, że ktoś je otruł.
Z dnia na dzień było coraz gorzej i łowiczanka poprosiła o pomoc lekarza weterynarii. Okazało się, że obie brzemienne kocice ktoś okręcił drutem i tak mocno go skręcił, że przebił on skórę oraz uszkodził organy wewnętrzne. Jedno ze zwierząt ma uszkodzoną szyję, a drugie zostało prawie przecięte w pół.
- Widziałam różne rzeczy, ale takie bestialstwo przechodzi ludzkie pojęcie - mówi Grażyna Wołynik, poproszona o pomoc szefowa Łowickiego Towarzystwa Przyjaciół Zwierząt. - Powiadomiłam o tym karygodnym krzywdzeniu zwierząt policję i mam nadzieję, że ludzie, którzy dopuścili się tego czynu zostaną pociągnięci do odpowiedzialności karnej.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?