Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Burmistrz zapowiada podwyżki

Rafał Klepczarek
Burmistrz Łowicza zapowiada, że będzie ponosił podatki, opłaty i czynsze o wskaźnik bliski inflacji
Burmistrz Łowicza zapowiada, że będzie ponosił podatki, opłaty i czynsze o wskaźnik bliski inflacji Rafał Klepczarek
Najbliższe dwa lata w Łowiczu inwestycyjnie będą jeszcze gorsze niż rok obecny, który delikatnie mówiąc w budowę dróg, chodników i kanalizacji nie obfituje. Łowiczanie mogą się natomiast spodziewać w najbliższych latach rokrocznych podwyżek podatków i opłat lokalnych.

Gdyby w tym roku minister finansów Jacek Rostowski wprowadził w życie indywidualny wskaźnik zadłużenia samorządów, to Łowicz przekroczyłby dopuszczalny limit. Wskaźnik, który samorządowców zacznie obowiązywać już od 1 stycznia 2014 roku, pokazuje jaki procent dochodów gmina może przeznaczyć na spłatę zadłużenia. Chodzi głównie o to, aby z jednej strony zmusić gminy do oszczędzania, a z drugiej zmniejszyć wskaźnik długu publicznego Polski.
W tym roku wskaźnik Ministerstwa Finansów wynosi 10,39 proc. , a w Łowiczu przekracza on dopuszczalny limit o 0,71 proc. Na koniec tego roku Urząd Miejski w Łowiczu będzie zadłużony na 23,2 mln zł.
Według prognoz miejskich urzędników w latach 2014-2015 finanse Łowicza mają znaleźć się poniżej limitu Rostowskiego, a w latach 2016-2018 ratusz ma odzyskać zdolność do zaciągania nowych zobowiązań finansowych.
W 2013 roku burmistrz Krzysztof Kaliński na inwestycje planuje wydać 8,6 mln zł. Aby w przyszłym roku zmieścić się w limicie narzuconym samorządom przez resort finansów, władze miasta na drogi, czy inne inwestycje będą mogły przeznaczyć niespełna… 1,2 mln zł. Niewiele lepiej ma być w 2015 roku, w którym inwestycyjne plany miasta opiewają jedynie na kwotę ok. 3 mln zł. W roku 2016 na inwestycje przeznaczone ma zostać ponad 6,5 mln zł, rok później - blisko 8,5 mln zł, a dopiero w 2018 roku - 10,6 mln zł, czyli więcej niż obecnie.
W jaki sposób władze Łowicza zamierzają zwiększyć dochody miasta?
Burmistrz Krzysztof Kalińskie nie kryje, że co roku zamierza proponować Radzie Miejskiej w Łowiczu podwyżki podatków lokalnych, opłat za dostarczanie wody i odbiór ścieków. Rokrocznie mają też wzrastać czynsze pobierane od mieszkańców lokali komunalnych i socjalnych. Te pierwsze co roku mogą być podnoszone do 5 proc., a drugie do 10 proc.
- Po stronie wydatków będą szukane oszczędności w każdym obszarze działalności, tak aby w pełni wykorzystać możliwości rozwoju miasta poprzez współfinansowanie projektów środkami z UE - zapowiada burmistrz Kaliński. - Zresztą zadłużenie miasta w porównaniu do sąsiadów nie jest jakieś przerażająco wysokie - uważa.
Deklaracja ta nie przekonuje radnych opozycyjnych, którzy uważają, że władza wykonawcza niewiele robi, aby zaoszczędzić na wydatkach bieżących.
- O pieniądze unijne będzie można ubiegać się już w przyszłym roku, a tymczasem z danych przekazanych nam przez burmistrza wynika, że w latach 2014-2015 będziemy musieli zaciskać inwestycyjnego pasa - mówi opozycyjny radny Ryszard Szmajdziński.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto