Szykują oświatową rewolucję (Aktualizacja)

W powiatowych szkołach jest obecnie ok. 50 wolnych sal lekcyjnych. W tym roku subwencja oświatowa, która trafi na konto Starostwa Powiatowego w Łowiczu, wyniesie ok. 27,5 mln zł. To ogromna kwota, ale warto przypomnieć, że borykające się z trudnościami finansowymi starostwo tylko w tamtym roku do oświaty dołożyło grubo ponad 600 tys. zł. W tym roku będzie to już kwota szacowana na półtora miliona złotych.
Zatrudnienie 417 nauczycieli pociąga za sobą ogromne koszty. Według wicestarosty łowickiego Dariusz Kosmatki, aby nie trzeba było dokładać do szkoły, musi ona liczyć powyżej 600 uczniów. Wśród siedmiu szkół prowadzonych przez starostwo są takie... dwie. Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 liczy 645 uczniów, a ZSP nr 4 - 601. Pozostałe placówki kształcą: I LO - 373 osoby, II LO - 334, ZSL w Zdunach - 73, ZSP nr 1 - 382, a ZSP nr 3 - 400.
A będzie jeszcze gorzej. W ubiegłym roku szkolnym gimnazja w powiecie łowickim opuściło 930 absolwentów. Tymczasem w najmłodszych klasach podstawówek w danym roczniku jest obecnie niewiele ponad 700 maluchów.
- Chcemy w porozumieniu z opozycją dokonać reorganizacji całej sieci szkół, aby stała się ona jak najbardziej racjonalna - zapowiada wicestarosta Kosmatka. - Mamy wiele pomysłów, ale na razie żaden nie wyszedł poza fazę roboczą.
Władze powiatu nie chcą na razie zdradzać swoich planów. Z naszych informacji wynika jednak, że jeśli ZSL w Zdunach do końca wakacji nie znajdzie chętnych na dwie pierwsze klasy, to zostanie połączone z inną szkołą.
Poza tym, mówi się o łączeniu powiatowych szkół i stworzeniu silnych placówek skupiających podobne kierunki kształcenia. ZSP nr 1 zajmowałoby się profilami technicznymi, ZSP nr 2 - okołorolniczymi, a ZSP nr 3 żywieniowymi i być może ekonomicznymi, gdyż ZSP nr 4 nie posiada własnej sali gimnastycznej, a powiatu nie stać na jej budowę. Nowiutkim zapleczem tego typu dysponuje ZSP nr 3.
Władze powiatu chcą też wykluczyć dublowanie się tych samych kierunków. W tym roku szkolnym ponadgimnazjalna dwójka i trójka chciały utworzyć klasy o profilu kucharz małej gastronomii. Oczywiście nie udało się to obydwu szkołom, a tylko jednej i to po tym, jak przejęła młodzież z drugiej.
Rewolucyjnych pomysłów jest więcej, jak chociażby utworzenie powiatowego stowarzyszenia, które prowadziłoby także... gimnazja. A co za tym idzie przejęłoby ono w imieniu starostwa część subwencji trafiającej obecnie go gmin.
We wtorek 25 września Zarząd Powiatu Łowickiego swoje pomysły przekazał radnym. W czwartkowym „DŁ” napiszemy, co konkretnie planują władze powiatu.