Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ŁSM ma dość skarg lokatorów

Rafał Klepczarek
Prezes Armand Ruta (stoi) domaga się narastającego z roku na rok problemu
Prezes Armand Ruta (stoi) domaga się narastającego z roku na rok problemu Rafał Klepczarek
ŁSM ma dość skarg lokatorów. Armand Ruta, prezes Łowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej żąda od władz miasta rozwiązania problemu związanego z niedrożnym kolektorem kanalizacji sanitarnej w ulicy Starzyńskiego. Często jest on zapychany i śmierdzące ścieki zalewają podpiwniczenia bloków nr 2, 4, 5 i 7 na pobliskim osiedlu ŁSM.

- Z nieoficjalnych informacji, które do mnie docierają wynika, że kolektor ma zbyt małą średnicę, aby odebrać taką masą ścieków jak obecnie - informuje prezes Ruta. - A obawiamy się, że będzie jeszcze gorzej, gdyż pobliski gmach banku został zamieniony na mieszkania, a obok powstaje kolejny budynek wielorodzinny, który także będzie podłączony do szwankującego kolektora.
Zarośnięty drzewami kolektor ściekowy z początku lat 70. XX wieku wybija po każdym większym deszczu. W efekcie fekalia pojawiają się piwnicach, pralniach i węzłach cieplnych na os. Starzyńskiego. Mało kto zdaje sobie jednak sprawę z tego, że przestarzałego urządzenia trafia aż 60 procent ścieków z całego Łowicza. Poza tym trafia tam, choć nie powinna, deszczówka. W tym roku element sieci kanalizacyjnej dodatkowo zapadł się.
- ZUK nie nadąża z przepychaniem kolektora, a ludzie mają pretensje do spółdzielni - mówi szef ŁSM.
Prezes Ruta skierował więc do burmistrza Krzysztofa Kalińskiego stanowcze w tonie pismo, w którym domaga się wybudowania kolektora o większej średnicy. Przy finansowych pustkach w miejskiej kasie może to być niewykonalne w najbliższym czasie.
- Wiemy o tym problemie i szukamy sposobu jego rozwiązania - zapewnia Grzegorz Pełka, naczelnik wydziału miejskich inwestycji łowickiego ratusza. - Przy dużych opadach ścieki cofają się do piwnic, a bloki ŁSM nie są wyposażone, choć powinny być, w zabezpieczające zawory zwrotne.
- To bzdura - ostro replikuje prezes Armand Ruta. - Gdybyśmy mieli takie zawory, to fekalia wybijałyby nie w piwnicach, a w mieszkaniach lokatorów mieszkających na parterze.
Władze Łowicza przygotowały alternatywne rozwiązanie. Nowy kolektor ściekowy ma zostać wybudowany w ul. Broniewskiego. Dzięki niemu np. ścieki przemysłowe z pobliskiego zakładu przetwórstwa owoców i warzyw Agros Nova trafiałyby do kanalizacji w ul. Kaliskiej omijając niedrożne urządzenie w ul. Starzyńskiego. Inwestycja ta wydawała się realna jeszcze pod koniec września.
Władze Łowicza planowały ująć ją w projekcie przebudowy kilku ważnych dróg w centrum Łowicza. Jednym z elementów inwestycji oszacowanej na 7,8 mln zł było przedłużenie ul. Broniewskiego do ul. Kaliskiej. Nowy kolektor miał powstać w pasie drogi, która obecnie jest dopiero w planach. Po tym, jak miasto uzyskało informację, że w przyszłym roku rząd bardzo mocno obetnie pieniądze na wsparcie inwestycji drogowych, przedłużenie Broniewskiego i budowa kolektora wyleciała z przyszłorocznych planów władz Łowicza.
- Mamy dokumentację na tę inwestycję oraz pozwolenie na budowę, ale to czas pokaże, czy uda się ją zrealizować w przyszłym roku - mówi naczelnik Pełka.
Koszt tej operacji to ok. 2 mln zł. Ratusz natomiast może wydać na przyszłoroczne inwestycje bez zaciągania kolejnych kredytów jedynie 3,8 mln zł. Część tych pieniędzy jest już zarezerwowana na wcześniej zaplanowane działania inwestycyjne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto