Marek Wojtylak, kierownik łowickiego oddziału Archiwum Państwowego w Warszawie: - Najcenniejszym prezentem, jakim mógłbym obdarować drugą osobę jest pamięć o niej, czy też o jej bliskich. Jako kierownik AP czuję się w pewien sposób jej strażnikiem. Z racji moich zainteresowań historią lokalną często publikuję materiały związane z Łowiczem i okolicą. Zdarza się, że ludzie wylewnie mi dziękują za to, że wspomniałem o ich przodku. Pokazuje to, iż ludzie trwają dotąd dopóki są pamiętani przez innych.
Jacek Rybus, przewodnik PTTK, inicjator kwesty na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków: - Jestem przewodnikiem i bardzo cenię sobie historię Łowicza. Bardzo lubię też książki, więc jako mikołaj na pewno chciałbym obdarować ludzi albumową pozycją typu dzieje miasta. Oczywiście dołączyłbym do niej także słodkości, gdyż prezent ma nie tylko uczyć, ale też sprawiać przyjemność.
Renata Frączek, dyrektor Powiatowej Biblioteki Publicznej w Łowiczu: - Nie chciałabym być trywialna, ale gdybym była cudotwórcą, to chciałabym, aby na świecie zapanował pokój, a wszyscy ludzie żyli dostatnio i szczęśliwie.
Anna Kośmider, kierownik działu naukowego Muzeum w Łowiczu: - W tym roku na świętach obdarzam znajomych własnoręcznie wykonanymi aniołami. Nauczyłam się ich podczas warsztatów, w których brałam udział. Tak więc, jako mikołaj stawiam na prezenty wykonane własnoręcznie.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?