Weto wysłane zza krat

Marek Wojtylak, znany regionalista, a zarazem kierownik łowickiego oddziału Archiwum Państwowego w Warszawie, został nominowany do grona honorowych obywateli miasteczka nad Bzurą przez jego zakładową Solidarność. Dariusz M., który odsiaduje wyrok m. in. za branie łapówek, uważa, że najważniejsze miejskie wyróżnienie powinno być nadawane z "wielką rozwagą". M. zapewnia, że nie ma nic przeciwko nominowanemu do niego regionalisty, ale uważa, że nie przyszedł jeszcze czas, aby obdarzyć go tytułem honorowego łowiczanina. Były samorządowiec podkreśla, że Wojtylaka zgłosiła organizacja niezwiązana z Łowiczem oraz że podobne zasługi dla miasta ma na koncie także kilku innych mieszkańców pelikaniego grodu.
Dariusz M. postuluje, aby miasto ustanowiło medal, który otrzymywałyby osoby, zasłużone dla Łowicza. Miałby on przecierać niejako szlak do najwyższej miejskiej godności. W piśmie, które trafiło do ratusza, przebywający w odosobnieniu eksradny podaje nawet kilku nominatów do nowego medalu. Rada Miejska w Łowiczu do jego pomysłu oraz wątpliwości, związanych z Markiem Wojtylakiem, odniosła się dość chłodno.
- Nie najlepiej odebrałem pismo pana M. - mówi Leszek Plichta (PiS), radny z koalicji rządzącej miastem. - Miał on swoje pięć minut, a teraz pora na innych. Moim zdaniem Marek Wojtylak zasłużył na znalezienie się w gronie honorowych obywateli Łowicza.
- Niezrozumiałe dla mnie jest, jak osoba skazana za tak poważne przestępstwa może próbować recenzować kandydaturę kogokolwiek? - uważa Robert Wójcik, opozycyjny radny miejski. - Co do samej kandydatury pana Wojtylaka nie wypowiem się, gdyż go nie znam.
- Trudno mi komentować wypowiedź pana M., gdyż ciężko być adwokatem we własnej sprawie - mówi Marek Wojtylak. - Nie dziwię się jednak wypowiedziom pana M. zza krat, gdyż na wolności był moim politycznym wrogiem.
Tytuł Honorowego Obywatela Łowicza jest najwyższą formą wyróżnienia osoby szczególnie zasłużonej dla miasta i regionu. Jak do tej pory Łowicz ma 21 honorowych obywateli, wśród nich papieża Jana Pawła II, prymasa Józefa Glempa, literata i wykładowcę akademickiego Ziemowita Skibińskiego oraz czy historyka Wiesława Jana Wysockiego.