- Członek rodziny zmarłego złożył zawiadomienie, że do jego śmierci mógł się przyczynić brak należytej opieki – informuje Magdalena Bursa, prokurator rejonowy w Łowiczu.
Mieszkaniec Łowicza zmarł 8 czerwca w łowickim szpitalu. Trafił tam za sprawą córki, która przyjechała z Wielkiej Brytanii na pogrzeb matki, która zmarła 31 maja. Kobieta chciała widzieć się z ojcem, którym miała opiekować się jej siostra. Ponoć stan ojca i warunki, w których przebywał były na tyle złe, że na jedno z łowickich osiedli wezwano karetkę pogotowia.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że mężczyzna miał być niemyty od dłuższego czasu, a lodówka była pusta. Podkreślamy, że są to tylko niepotwierdzone informacje i zweryfikują je śledczy.
Pewne natomiast jest to, że jako przyczynę zgonu 87-latka lekarze uznali zmiany miażdżycowe.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?