Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolorowe przejścia dla pieszych w Łowiczu na cenzurowanym

Rafał Klepczarek
Kolorowe przejścia dla pieszych kosztowały łowicki ratusz ok. 11 tys. zł
Kolorowe przejścia dla pieszych kosztowały łowicki ratusz ok. 11 tys. zł Rafał Klepczarek
Kolorowe przejścia dla pieszych w Łowiczu, nawiązujące do księżackich strojów ludowych, prawdopodobnie znikną w najbliższych miesiącach. Nie tak dawno ratusz wydał ok. 11 tys. zł na przemalowanie zebr w na pięciu łowickich ulicach. Pasiaste przejścia są jednak niezgodne z rozporządzeniem ministrów: infrastruktury oraz spraw wewnętrznych i administracji.

Wszystko zaczęło się od anonimowego donosu, który trafił do Komendy Powiatowej Policji w Łowiczu. Dotyczył on niezgodnego z przepisami oznakowania poziomego na skrzyżowaniu ulicy Wojska Polskiego z ul. Bonifraterską.

10 czerwca tego roku funkcjonariusze wydziału prewencji i ruchu drogowego KPP w Łowiczu stwierdzili, że znak P 10 (przejście dla pieszych) faktycznie odbiega od przyjętych prawnie w naszych kraju oznaczeń drogowych tego typu. W efekcie Sławomir Sobieszek, zastępca naczelnika WPiRD KPP w Łowiczu poprosił władze miasta o usunięcie stwierdzonych nieprawidłowości.

Burmistrz Krzysztof Kaliński, który wielokrotnie spotykał się ze strony mieszkańców z pozytywnymi głosami na temat „pasiastych zebr”, pod koniec czerwca interweniował w tej sprawie u wojewody łódzkiego Zbigniewa Rau.

Włodarz miasta nad Bzurą przypominał, że w rozporządzeniach MIiB oraz MSWiA w sprawie znaków i sygnałów drogowych znajduje się zapis, iż znaki poziome są barwy białej lub żółtej.

- Nie jest natomiast określone, jakie mają być kolory między pasami białymi, dlatego uważamy, że nienaruszamy przepisów ministerialnego rozporządzenia – twierdzi burmistrz Łowicza.

Na reakcję służb wojewody łódzkiego długo w Łowiczu nie czekano. Już 30 czerwca do Urzędu Miejskiego w Łowiczu trafiło pismo związane z kolorowymi przejściami przez ul. Mickiewicza, Wojska Polskiego, Ułańską, Bonifraterską oraz Mostową. Marek J. Michalak, dyrektor wydziału infrastruktury i rolnictwa Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego potwierdził, że łowickie znaki są „niezgodne z obowiązującymi w tej kwestii przepisami prawa”.

Jednocześnie dyrektor Michalak w imieniu wojewody łódzkiego zwrócił się do zarządcy ruchem na drogach gminnych i powiatowych Krzysztofa Figata, starosty łowickiego o doprowadzenie jego organizacji do zgodności z prawem oraz zasadami bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Szef powiatu łowickiego ma czas do końca lipca, aby poinformować wojewodę łódzkiego o podjętych działaniach.

- Obecnie tematem zajmują się fachowcy od ruchu drogowego oraz prawnicy – informuje starosta Krzysztof Figat, który nie kryje, że na pierwszy rzut oka szanse na zachowanie kolorowych przejść dla pieszych w Łowiczu są marne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto