Ireneusz Jabłoński, były burmistrz Łowicza został wiceprezydentem Łodzi

- Z prawdziwą przyjemnością przyjąłem zaproszenie pani prezydent Hanny Zdanowskiej do włączenia się w kierowanie sprawami miasta, z którym związałem się kilkadziesiąt lat temu. Uważam, że Łódź ma przyszłość, będę mógł tę przyszłość kształtować w powierzonym mi wymiarze. Wierzę, że mamy ostanie 5 minut, by dogonić resztę kraju. Jednym z elementów podnoszących standard życia jest racjonalne zarządzanie majątkiem publicznym. Spróbuję swoje doświadczenie gospodarcze i talenty temu obszarowi poświęcić - stwierdził Jabłoński w pierwszych publicznych słowach na stanowisku wiceprezydenta.
Przedstawiając Jabłońskiego Zdanowska przypomniała, że urząd przechodzi reorganizację związaną m.in. ze zwiększonym naciskiem na wykorzystanie pieniędzy z Unii. Oprócz likwidacji ZDiT i powołania nowych jednostek, takich jak Zarząd Inwestycji Miejskich i Wydział Zarządzania Projektami, na nowo została też przypisana odpowiedzialność wiceprezydentów. I tak Marek Cieślak ma odpowiadać za planowanie i rozwój, Krzysztof Piątkowski za obsługę mieszkańców, Tomasz Trela za sprawy społeczne, a Ireneusz Jabłoński za majątek gminy i inwestycje.
Jabłoński znany jest z wolnorynkowych poglądów. To zwolennik prywatyzacji miejskich spółek. A temu stanowczo sprzeciwia się Tomasz Trela z SLD. Czy dojdzie na tym tle do konfliktu?
- To są decyzje polityczne i będą wynikiem dyskusji prezydent z Radą Miejską. Będę rekomendował rozwiązania, które są zgodne z moją wiedzą i doświadczeniem - stwierdził enigmatycznie Jabłoński.
Nowy wiceprezydent w przeszłości krytycznie wypowiadał się też na temat wszechobecnych konsultacji społecznych prowadzonych przez władze miasta. Wczoraj mówił tak:
- Łodzianie wybrali właśnie nowego prezydenta i to zdecydowaną większością głosów, trudno o większy akt woli łodzian. Wierzę w fachowość i spójność decyzji, które powinni podejmować ludzie do tego przygotowani. To oczywiście nie eliminuje możliwości konsultacji, ale trzeba pamiętać, że to władze miasta odpowiadają za sposób prowadzenia spraw gminy i na nich spoczywa odpowiedzialność za decyzje - stwierdził Jabłoński.
Opozycja do Jabłońskiego podeszła z pewnym kredytem zaufania: - Pan Jabłoński dotąd uchodził za eksperta. Teraz otrzymał funkcję wykonawczą, co oznacza, że skończyło się bezpieczne eksperctwo, a przyszedł czas sprawdzenia - mówi radny PiS Marek Michalik. - Ale biorąc pod uwagę, że zastąpił Agnieszkę Nowak, najgorzej ocenianego wiceprezydenta przez PiS, można powiedzieć, że każda zmiana byłaby dobra.
Hanna Zdanowska znalazła wczoraj kilka ciepłych słów dla odwołanej Agnieszki Nowak, powiedziała jednak, że nie może mieć czterech zastępców, a w mieście zmieniły się priorytety.
Agnieszka Nowak nie otrzyma odprawy, natomiast do 2 czerwca znajduje się w 3-miesiecznym okresie wypowiedzenia. Jej miesięczna pensja brutto wynosi 13,6 tys. zł.

Ireneusz Jabłoński
Urodził się 27 lipca 1961 roku w Piławie Górnej na Dolnym Śląsku. Burmistrzem Łowicza był od 8 lipca 1994 roku do 16 listopada 1997 roku. Wtedy to zrezygnował ze stanowiska. Był wtedy też członkiem władz krajowych Unii Polityki Realnej. W wyborach w 1993 roku bez efektu ubiegał się o mandat poselski. W połowie lat 90. był członkiem rady prezydenckiej ds. samorządu terytorialnego przy Lechu Wałęsie. Od 2003 roku pracuje w Centrum im. Adama Smitha. Do 2010 roku był szefem Bankowego Funduszu Leasingowego SA. Następni prowadził własną firmę konsultingową z zakresu zarządzania przedsiębiorstwem. Mieszka w Łodzi. Deklaruje się jako bezpartyjny fachowiec.