Hotel Qubus po 8 latach wrócił do Katowic. Jak wygląda w środku?

Czterogwiazdkowy Qubus Hotel uroczyście otwarto 30 listopada w Katowicach. Od 1 grudnia pojawiają się tu nowi goście. Jedni szukają pokoi, inni po prostu są ciekawi jak wygląda nowy obiekt w środku.

- Spływa do nas coraz więcej rezerwacji na przyszły rok. Goście są bardzo zainteresowani naszym hotelem. Duże okna przez cały parter pozwalają podejrzeć, zobaczyć, jak wygląda recepcja, wystrój restauracji. Pojawiają się goście z zewnątrz, chętni do obejrzenia naszych przestrzeni, ale też do skorzystania z oferty gastronomicznej - przyznaje Szymon Przydworski, dyrektor hotelu Qubus w Katowicach.

Zaczynamy zwiedzać pokoje. W całym obiekcie jest ich 97. Apartament jest już zajęty.

- Od drugiego do szóstego piętra powiela się układ pokoi. W naszym hotelu jest ich łącznie 97, dziesięć z nich to pokoje dwuosobowe typu TWIN z dwoma łóżkami. Mamy również czternaście jedynek i jeden apartament o powierzchni 54 metrów kwadratowych. Pozostałe to dwuosobowe komfortowe pokoje z dużym materacem. Na każdym piętrze od pierwszego do szóstego jest możliwość pokoi łączonych - pokój „double” łączymy z tzw. „twin”, więc możemy zaproponować pokój rodzinny - wyjaśnia Szymon Przydworski. - Na pierwszym piętrze mamy mniej pokoi, ponieważ są tam zlokalizowane, sala konferencyjna i przestrzeń wellness. Nasza strefa SPA to sala fitness z siłownią i sauna. Na siódmym piętrze apartament zajmuje powierzchnię dwóch pokoi - dodaje.

Ze strefy wellness mogą korzystać tylko goście hotelowi. - Dla gości z zewnątrz nie prowadzimy karnetów, ale goście hotelowi mają dostęp do przestronnej siłowni i sauny w cenie pobytu - wyjaśnia Szymon Przydworski.

Druga sala konferencyjna w hotelu znajduje się na parterze. - Nasi goście mogą z niej korzystać na potrzebę krótkiego spotkania podczas pobytu w hotelu lub do pracy. Również wypoczynkowa przestrzeń lobby przy recepcji może być użyczana do spotkań biznesowych, ale docelowo na tego typu spotkania są prowadzone rezerwacje - wyjaśnia.

Hotel Qubus ma również rozwiniętą strefę gastronomiczną, która skierowana jest nie tylko dla gości hotelowych, ale także klientów z zewnątrz. Mieści się na parterze.

- Będziemy wprowadzać akcje promocyjne zachęcające do korzystania i odwiedzenia naszej restauracji popołudniowej, która jest otwarta od godz. 15 do 22 - zdradza nam Szymon Przydworski.

W weekendy w godz. 7-11 jest otwarty bufet śniadaniowy. - Możemy się pochwalić, tutaj nie będę skromny, bo to jeden z naszych wyróżników. W ofercie mamy ponad 100 świeżych produktów, domowe ciasta, wiele rzeczy jest produkowanych przez nas - pasty, część pieczywa, świeżo wyciskane soki, więc jest to naprawdę bardzo bogaty wybór asortymentu na śniadaniach - dodaje.

Qubus wrócił do Katowic po ośmiu latach. - Przez kilkanaście lat mieliśmy hotel w Katowicach, byliśmy obecni w biurowcu Altus. Później z przyczyn od nas niezależnych, po zmianie właściciela biurowca, zmieniła się wizja i powstał w tym miejscu Marriott. Cały czas dążyliśmy do powrotu do Katowic - przyznaje Szymon Przydworski.

Uważa, że w Katowicach będzie pojawiać się coraz więcej tego typu obiektów, ponieważ jest spore zapotrzebowanie na noclegi w mieście.

- Miasto się rozwija, widać to na przestrzeni lat. Jest wiele nowych biurowców, przestrzeni konferencyjnych. Wydaje mi się, że cały czas jest potencjał na powstawanie nowych obiektów, takich jak nasz hotel. Nie nasycił się jeszcze ten rynek. Dodatkowo wychodząc poza granice Katowic, mamy wszystkie strefy ekonomiczne. Biznes jak najbardziej potrzebuje noclegów. Myślę, że w Katowicach będą powstały kolejne tego typu obiekty - twierdzi, dodając, że temu trendowi sprzyja także turystyka sportowa i koncertowa.