Prokuratora Rejonowa w Łowiczu postawiła 47-latce blisko sto zarzutów dotyczących przekroczenia uprawnień i dokonania oszustw na szkodę członków Klubu Seniora Radość. Prokurator Jakub Młoczak akt oskarżenia w tej sprawie odczytywał przez ponad półtorej godziny. Śledczy wzięli pod lupę kilka ubiegłorocznych wyjazdów, w których wzięli udział m. in. członkowie klubu skupiającego ponad 170 seniorów. Chodzi tu o kwietniową wycieczkę do łódzkiego teatru, sierpniowy wyjazd do Puszczy Noteckiej oraz wrześniową wizytę w stołecznym Centrum Nauk Kopernik.
Z ustaleń organów ścigania wynika, że łowiczanka pobierała od klubowiczów więcej pieniędzy niż powinna. Była opiekunka Klubu Seniora Radość nie przyznała się dziś do zarzucanych jej czynów. Odmówiła też składania wyjaśnień, twierdząc, iż wypowie się podczas kolejnych rozpraw.
Sędzia Magdalena Piwowarczyk odroczyła rozprawę do 12 czerwca. Na ten miesiąc wyznaczyła także dwa kolejne posiedzenia sądu. W pierwszej kolejności sąd przesłucha pracowników MOPS, szefową Klubu Seniora Radość Annę Bieguszewską oraz emerytkę z łowickich Bratkowic. To właśnie jej skarga złożona Markowi Dziedzieli, dyrektorowi MOPS, uruchomiła lawinę wydarzeń, która kosztowała Grażynę D. pracę w ośrodku i proces sądowy.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?