Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Związkowcy wygrali z Opakometem

Rafał Klepczarek
Mirosław Bury i Jan Muras, związkowcy Solidarności z łowickiego zakładu Opakomet, którzy zostali zwolnieni dyscyplinarnie z pracy, wygrali sprawę w sądzie.

Na razie nie zostaną jednak przywróceni do pracy, bo pracodawca zapowiedział wniesienie apelacji.

Łowicki sąd pracy nakazał Opakometowi przyjęcie do pracy Mirosława Burego, który jest szefem zakładowych struktur Solidarności, oraz chronionego przez zarząd związku Jana Murasa. Pierwszy z nich ma dostać 13 tys. zł odszkodowania za czas pozostawania bez pracy, a drugi 7 tys. złotych.

- Cieszymy się z wyroku, ponieważ uważamy, że nie zrobiliśmy nic takiego, co mogło skutkować tak ostrą reakcją zakładu pracy - mówi Mirosław Bury.

Przypomnijmy, że w kwietniu dwaj związkowcy odmówili zabezpieczenia folią linii produkującej aluminiowe tuby, nad którą miał być konserwowany dach. Przedstawiciele władz Opakometu twierdzą, że odbyło się to w agresywny i wulgarny sposób. Nie potwierdzają tego świadkowie. Efektem odmowy wykonania pracy było dyscyplinarne zwolnienie z pracy obu mężczyzn.

Sprawa trafiła do łowickiego sądu pracy, który wydał wyrok na korzyść związkowców. Ci liczyli, że po jego ogłoszeniu już 6 września podejmą pracę. Jest to jednak nierealne, bo wyrok jest nieprawomocny, a Opakomet uważa, że i niesprawiedliwy.

- Będziemy się od niego odwoływać. Naszym zdaniem, odmowa wykonania polecenia służbowego była rażącym naruszeniem regulaminu pracy - uważa Urszula Prośniewska, prokurent w Opakomecie.

od 12 lat
Wideo

echodnia Ksiądz Łukasz Zygmunt o Triduum Paschalnym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto