Zoo Safari w Borysewie. Sezon urodzin w pełni (ZDJĘCIA)

Zoo Safari w Borysewie. Zoo Safari w Borysewie. W Zoo Safari urodziły się białe lwy. Ale nie tylko. Zimowych narodzin w ogrodzie zoologicznym koło Poddębic było w ostatnich dniach dużo więcej. Młode mają m.in. małpy mandryle, alpaki, kózki, kozy śruborogie z Sycylii, a lada dzień powinny urodzić się antylopy.

Borysewski ogród zoologiczny jest jedynym w Polsce, który pochwalić może się białymi lwami. Zresztą zwierzęta o białym umaszczeniu stały się już znakiem rozpoznawczym Borysewa. Oprócz białych lwów są tu również m.in. cztery białe tygrysy (jeden samiec i trzy samice), a także białewilki.

- Najmłodsi mieszkańcy naszego ogrodu nie otrzymali jeszcze imion, ponieważ nie jesteśmy w stanie określić ich płci. Jak tylko będzie to możliwe, trzy lwy dostaną swoje imiona - zapowiadają w Zoo Safari.

Białe lwy to kolejne już w tym roku młode, które przyszły na świat w Borysewie. W styczniu świętowano tu narodziny innych zwierząt.

Na świat przyszła m.in. małpka z zagrożonego wyginięciem gatunku afrykańskich mandryli.
Sprowadzona do Borysewa jesienią 2012 r. z niemieckiego ogrodu zoologicznego małpia para była od początku wyjątkowo jak na swój młody wiek i upodobania mandryli, zżyta ze sobą. Trzeba wiedzieć, że małpy tego gatunku bardzo ciężko łączą się w pary, a te już w kolejnym roku doczekały się potomstwa. Tyle że wyjątkowo chłodna wiosna spowodowała, że młode zmarło z zimna. Tym razem bogatsi o te przykre doświadczenia opiekunowie zapewniają, że zrobią wszystko, aby sympatyczna mandrylka na dłużej zagościła w borysewskim Zoo Safari.
Właściciele ogrodu zoologicznego pod Poddębicami cieszyli się też z narodzin kózek śruborogich.

Jak mówi Dariusz Pabich, to są równie rzadkie, jak wspomniane wcześniej mandryle, zwierzęta nie tylko w naszym kraju, ale i na świecie. Kozy Girgentana pochodzą z włoskiej prowincji Agrigento na Sycylii, a swoją nazwę rasową wzięły od miasta Agrigento Girgent, gdzie z ich smacznego mleka produkowano lokalne sery. Zwierzęta te jednak w latach 20. minionego wieku zniknęły z krajobrazu z powodu niskiej wydajności mlecznej. Od azjatyckich kóz śruborogich Girgentany odróżnia to, że mają rogi zwinięte na wewnątrz. Obecnie można spotkać je w ogrodach zoologicznych oraz organizacjach na rzecz ochrony różnorodności biologicznej w rolnictwie.

W styczniu urodziły się też młode alpaki oraz kozy miniaturowe. I na tych narodzinach na pewno się nie zakończy. W ogrodzie zoologicznym w Borysewie wszyscy już wyczekują pierwszych małych antylopek.