Jan K. ma 92 lata i mieszka w mieszkaniu, które sprzedał rok temu Stanisławowi A. z Łowicza. Ten ostatni zapewnia, że opiekuje się starszym mężczyzną.
- Pan A. trzyma wujka w zamknięciu - twierdzi siostrzenica Jana K. - W piątek wujek krzyczał przez zamknięte drzwi "ratunku". Wołał, że umiera i że od trzech
dni nic nie jadł.
Na miejsce przyjechała wezwana przez siostrzenicę policja. Stróże prawa doprowadzili do przewiezienia do szpitala opierającego się mężczyznę. Jego rodzina zgłosiła prokuraturze podejrzenie popełnienia przestępstwa przez Stanisława A. Ten zapewnia, że każdego dnia dogląda swego podopiecznego.
- Może po prostu upadł, gdy szedł do łazienki, a rodzina, która chce przejąć mieszkanie zrobiła harmider? - uważa A.
Jan K, zmarł w szpitalu. Sprawę bada policja.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?