Złodziejska szajka w rękach policji

Przestępcza grupa składała się z dwóch 30-latków, 34-latka i 53-letniej kobiety. Mieszkańcy Łodzi i Częstochowy 14 czerwca zatrzymani zostali w Oszkowicach na węźle autostrady A1. W osobowym roverze, którym podróżowali, policja znalazła 30 tys. zł oraz wyroby jubilerskie w postaci pierścionków, kolczyków i bransolet oraz zegarki.
- Jak wynika z dotychczasowych ustaleń grupa ta specjalizowała się w kradzieżach mieszkaniowych przy wykorzystaniu legendy „hydraulika” - informuje Urszula Szymczak, rzecznik łowickiej policji. - Dwóch jej członków było już wcześniej karanych. Tym razem wszyscy usłyszeli już zarzuty dokonania kradzieży za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec zatrzymanych dozór policyjny.
Dwóch za zatrzymanych mężczyzn pod koniec maja okradło mieszkankę osiedla Kostka w Łowiczu. Weszli do jej mieszkania pod pozorem sprawdzenia hydrauliki. Jeden ze złodziei zagadywał kobietę, a w tym czasie drugi skradł jej oszczędności. Kobieta dopiero po dwóch godzinach od wizyty „hydraulików” odkryła, że została okradziona.
Prowadzone w tej sprawie śledztwo, w które zaangażowali się kryminalni z KPP w Łowiczu i KWP w Łodzi, pozwoliły na wytypowanie przestępczej grupy i ustalenie miejsca pobytu jej członków.