- Do czasu marcowego artykułu w "Polsce Dzienniku Łódzkim" nawet nie zdawałem sobie sprawy, że zostałem pod koniec lat 70. wciągnięty na listę członków ORMO - przekonuje Kuczyński.
Wszystko zaczęło się od informacji zamieszczonej na stronie internetowej Instytutu Pamięci Narodowej. Przy nazwisku Zbigniewa Kuczyńskiego, który jest też radnym powiatowym oraz jednym z liderów rządzącej miastem i powiatem Koalicji Ziemi Łowickiej, pojawiła się informacja, że PRL-owska bezpieka miała jego akta osobowe członka ORMO.
Kuczyński stanowczo zaprzeczył, że był ormowcem i twierdził, że musi to być pomyłka.
- Po sprawdzeniu materiałów w IPN okazało się, że w jego archiwach znajduje się nawet legitymacja ORMO wystawiona na moje nazwisko, ale bez mojego podpisu - mówi Kuczyński. - Myślę, że mogłem zostać, zupełnie tego nie świadom, wciągnięty do tej organizacji jako nauczyciel wychowania fizycznego prowadzący w Szkole Podstawowej nr 1 pozalekcyjne zajęcia z dziećmi z rodzin patologicznych z rejonu szkoły. Mam nadzieję, że niejeden z moich wychowanków dzięki tej pomocy wyszedł na ludzi.
Kuczyński podkreśla jednak, że nigdy nie czuł się i nadal nie czuje się ormowcem i ma złe zdanie na temat tej okrytej złą sławą PRL-owskiej organizacji.
ORMO powstało w 1946 roku. Była to formacja ochotnicza i bezpłatna. W pewnym momencie liczyła nawet 400 tys. członków.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?