Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zagubiona autostrada

Sławomir Burzyński
W Łowiczu zabrakło oznaczenia, że autostrady należy szukać, kierując się na Skierniewice...
W Łowiczu zabrakło oznaczenia, że autostrady należy szukać, kierując się na Skierniewice... Sławomir Burzyński
W Łowiczu i Skierniewicach nie ma znaków informujących kierowców, jak dojechać do węzła autostrady A2 w Nieborowie. Węzeł znajduje się w połowie drogi między obu miastami i kierowcom zdarza się błądzić ulicami Skierniewic, bo nie wiedzą, jak się kierować. Podobna sytuacja jest w Łowiczu. Problem dotyczy szczególnie osób będących przejazdem i nieznających okolicy.

Skierniewice, czyli skręcając potem w ulicę Boli-mowską. W Skierniewicach - zarówno przed wjazdem do miasta od strony Łodzi czy Warszawy, w samym mieście, jak i na drodze wylotowej w kierunku węzła A2 - nie ma ani jednej informacji, jak kierować się na autostradę.
- Nie ma takich uregulowań, żebyśmy musieli znakować dojazdy do autostrad - mówi Stanisław Lipiec, naczelnik wydziału dróg i komunikacji UM w Skierniewicach. - Autostrady są w zarządzie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad i to ona powinna o to zadbać. Takie jest moje zdanie.
Poza oficjalnym stanowiskiem, naczelnik wydziału od miejskich dróg przyznaje jednak, że problem jest, a dotyczy osób przejezdnych. Jeśli miasto chce być przyjazne, to choć nie ma takiego obowiązku, mogłoby zadbać o wskazanie kierowcom, gdzie szukać autostrady.
- Dlatego na najbliższej komisji ruchu zgłoszę taką potrzebę. Sądzę, że właściwym miejscem na ustawienie kierunkowskazu byłoby rondo Solidarności - zapowiada naczelnik Lipiec.
W generalnej dyrekcji trafiliśmy na rozbieżne informacje w sprawie oznaczeń. W rejonie dróg w Łowiczu, mającym siedzibę nomen omen właśnie przy węźle w Nieborowie, przekonywano, że takie oznakowanie jest.
- Oczywiście, że na pewno jest w Łowiczu i Skierniewicach - przekonywał kierownik rejonu. Gdy usłyszał, że to bajki, stwierdził po chwili namysłu: - To może ktoś ukradł…
Nikt nie ukradł, bo nigdy go nie było. Z kolei w łódzkim oddziale GDDKiA początkowo przekonywano, że o oznakowanie dojazdu do autostrady powinno zadbać miasto. - A poza tym są ciągłe awantury o to, że stawiamy za dużo znaków i w tym natłoku kierowcy się gubią… No, chyba że dokleimy taką informację do strzałek kierunkowych - usłyszeliśmy. Wyjaśnienie problemu przyniosła rozmowa z naczelnikiem wydziału bezpieczeństwa ruchu drogowego GDDKiA w Łodzi.
- Na drogach krajowych takie oznaczenia my musimy zrobić i to planujemy. Należy mieszkańcom pokazać, gdzie jest wjazd na autostradę. Sprawa będzie załatwiona w tym półroczu - zapewniła naczelnik Danuta Turska.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto