Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyruszyła pierwsza tegoroczna pielgrzymka łowicka. Do pokonania mają około 200 kilometrów

Natalia Zwolińska
Natalia Zwolińska
Pielgrzymi do Częstochowy dotrą w niedzielę, 28 maja, na święto Zesłania Ducha Świętego, popularnie nazywane Zielonymi Światkami
Pielgrzymi do Częstochowy dotrą w niedzielę, 28 maja, na święto Zesłania Ducha Świętego, popularnie nazywane Zielonymi Światkami Natalia Zwolińska
W poniedziałek, 22 maja, z Łowicza wyruszyła 368. Łowicka Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę. Bierze w niej udział niemal 300 osób.

Łowicka Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę już w drodze

Pielgrzymi wyruszyli o godzinie 7.30 z Łowicza. Pierwszego dnia do pokonania mają około kilkadziesiąt kilometrów.

- To już mój 14. raz kiedy idę w pielgrzymce. Miałam cztery lata przerwy, między innymi przez epidemię, później zdrowie mi nie pozwoliło – mówi 68-letnia pielgrzymka.

Wśród piechurów są tacy, którzy idą 40 raz, ale są i osoby, które idą pierwszy raz. Różnica wieku między najmłodszym i najstarszym pielgrzymem to 60 lat.

od 16 lat

- Wszyscy doskonale dają sobie radę. Młodsi uczestnicy, z racji wieku, mają więcej siły i energii. Natomiast najstarsi z pielgrzymów nie idą po raz pierwszy i mają doskonałe doświadczenie. Poza tym zawsze możemy liczyć na pomoc innych uczestników – mówi Angelika Chudzyńska.

Odpoczynek tylko w czasie postoju

Podczas postoju obiadowego w Pszczonowie pielgrzymi mieli okazję zjeść nie tylko posiłek, ale również odpocząć. To właśnie postoje obiadowe trwają najdłużej, bo godzinę. W tym czasie, przy ładnej pogodzie, jest czas by się położyć i dać odpocząć nogom. Pozostałe przystanki trwają pół godziny.

- Dzisiaj jest piękna pogoda, chociaż jest gorąco. Jednak słońce i ciepło jest znacznie lepsze niż ulewny deszcz. A i takie pielgrzymki się zdarzały, że cały tydzień padało – mówił jeden z pielgrzymów.

Pielgrzymi doskonale się znają

Okazuje się, że uczestnicy doskonale się znają i pamiętają z poprzednich lat. Spotykając się na postojach wspominają poprzednie lata. Tworzą swego rodzaju rodzinę.

- Tak naprawdę przez czas pielgrzymki wyłączamy się całkowicie z naszych codziennych obowiązków i tych wszystkich spraw, które na ten czas stają się nieważne. Ten czas jest dla mnie, dla Boga i dla drugiego człowieka. Dużo rozmawiamy i opowiadamy sobie, co się wydarzyło w naszym życiu zarówno tych dobrych, jak i złych rzeczy – mówi pani Angelika.

Udział w pielgrzymce to czasami spontaniczna decyzja

Niektórzy, aby wziąć udział w pielgrzymce przygotowują się już kilka tygodni wcześniej. Więcej spacerują i poprawiają kondycję. Inni podejmują spontaniczną decyzję.

- W sobotę jeszcze nie byłam pewna, czy pójdę. Syn mnie pytał, a ja mu powiedziałam, że nie. Ale wieczorem zmieniłam zdanie. W niedzielę się spakowałam i w taki sposób idę w pielgrzymce – mówi parafianka z Bąkowa.

Pielgrzymi do Częstochowy dotrą w niedzielę, 28 maja, na święto Zesłania Ducha Świętego, popularnie nazywane Zielonymi Światkami. Ludowe obyczaje związane z Zielonymi Świątkami mają swe źródła w obrzędowości przedchrześcijańskiej. Wpisane są w rytm przyrody, oczekiwanie nadejścia lata. Ich archetypem są magiczne  praktyki, które miały oczyścić ziemię z demonów wodnych, odpowiedzialnych wiosną za proces wegetacji.

Pielgrzymi do Częstochowy dotrą w niedzielę, 28 maja, na święto Zesłania Ducha Świętego, popularnie nazywane Zielonymi Światkami

Wyruszyła pierwsza tegoroczna pielgrzymka łowicka. Do pokona...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto