Wybory będą droższe

Oznacza to, że za dwa lata, gdy łowiczanie będą wybierać burmistrza i radnych, pracę w komisjach wyborczych znajdzie dodatkowe 45 osób. Miejscy urzędnicy uspokajają, że miasto nie wyda na to nawet złotówki więcej, gdyż tego typu plebiscyty dotowane są w całości przez państwo. W ten czy inny sposób i tak zapłacą za to jednak podatnicy.
Nowy podział miasta na obwody głosowania był jednak niezbędny, gdyż pod koniec września zwiększona została w Łowiczu liczba okręgów wyborczych z czterech do 21. Wiąże się to ze zmianą zasad wybierania członków rad gmin. Po wejściu w życie kodeksu wyborczego będą oni od 2014 roku wyłaniani w jednomandatowych okręgach wyborczych. Dla usprawnienia przeprowadzania wyborów ich granice są dokładnie takie same jak te nowych obwodów głosowania.
Będą one miały zastosowanie podczas każdych wyborów oraz referendów.