Mieszkanka gminy Domaniewice przyjechała na zakupy na łowickie targowisko. Koło południa kobieta stwierdziła, że zatrzasnęły się jej drzwi po tym, jak do auta trafiła już jej maleńka córeczka. Zdenerwowana kobieta szarpała drzwiami. Nic to nie dawało, gdyż kluczyki były w środku samochodu. Upał i nerwy matki sprawiły, że mała Kornelia zaczęła głośno płakać.
Na szczęście przy targowicy znalazł się druh z OSP w Zdunach, który za zgodą właścicielki pojazdu i przybyłej na miejsce zdarzenia policji wybił w toyocie boczną szybę.
Niemowlaka zbadał lekarz pogotowia ratunkowego. Dziecku nic się nie stało. Na otarcie łez dziewięciomiesięczna dziewczynka otrzymała od ratowników z PSP w Łowiczu pluszowego misia.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?