Kilka miesięcy temu służby wojewody łódzkiego uchyliły pozwolenie na budowę wydane cztery lata temu przez starostę łowickiego Krzysztofa Figata. Powodem był fakt, iż na etapie postępowania administracyjnego statusu strony nie otrzymało dwóch mieszkańców gminy Bielawy, protestujących przeciwko budowie „składowiska śmieci”. Ich prawa do bycia stroną prawomocnym wyrokiem potwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi.
Decyzja ta wstrzymała rozpoczęte w wakacje prace, za które firma Strabag miała zainkasować prawie 70 mln zł. W efekcie decyzji wojewody łódzkiego wykonawca zszedł z placu budowy i domaga się od ZM „Bzura” 10 proc. wynagrodzenia netto, czyli około 5 mln zł.
- WSA w Łodzi uznał, że wojewoda zamiast uchylać pozwolenie na budowę powinien uznać mieszkańców gminy Bielawy za stronę i rozpatrzyć ich skargę – mówi Ryszard Nowakowski, prezes międzygminnego wniosku.
Władze ZM „Bzura” będą nakłaniać Strabag do powrotu na plac budowy. Jeśli te zabiegi nie przyniosą oczekiwanego skutku, to związek wystąpi do firmy oraz Skarbu Państwa o finansowe zadośćuczynienie.
- W przyszłym tygodniu planujemy także wystąpić do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych w Warszawie o zgodę na wyłonienie wykonawcy inwestycji z tzw. wolnej ręki – dodaje przedstawiciel ZM „Bzura”.
Od piątkowego wyroku żadnej ze stron nie przysługuje środek odwoławczy.
Czekamy na komentarz służb prasowych wojewody łódzkiego.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?