Przedstawiciel służb prawnych wojewody łódzkiego w połowie marca zakwestionował 27. zapisów Statutu Powiatu Łowickiego. Jego zdaniem część zapisów zawartych w dokumencie nie stanowi materii statutowej, inne są niedoprecyzowane, a nie brak też takich, które uznano za błędne lub naruszające zasady techniki prawodawczej. Dyrektor Krześnicki, grożąc sądem, "poprosił" radnych o rozważnie przygotowania nowego dokumentu.
W odpowiedzi radni przypomnieli, że statut przyjęty w sierpniu ubiegłego roku powstał na bazie wskazówek otrzymanych z Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Nadzór prawny poprzedniej wojewody Jolanty Chełmińskiego nie dopatrzył się w nim uchybień i dokument został opublikowany w Dzienniku Urzędowy Województwa Łódzkiego.
- W tej sytuacji zdumienie musi budzić fakt, że w nowym statucie (...) dostrzeżono "postanowienia sprzeczne z prawem", których "skala" w przypadku niedokonania wskazanych zmian (...) zmusi organ nadzoru do wystąpienia na drogę sądową - czytamy w dokumencie przyjętym na ostatniej sesji Rady Powiatu Łowickiego. - Z zażenowaniem należy też podkreślić, że niektóre zapisy, które zostały zakwestionowane w statucie (...) są jednocześnie zalecane przez organ nadzoru w przykładowym statucie gminy zamieszczonym na stronie UW.
Generalnie rzecz ujmując łowicka rada uważa zarzuty stawiane przez dyrektora Krześnickiego za nadmierną ingerencję służb prawnych wojewody łódzkiego w jej kompetencje. - Chcieliśmy, aby wszelkie wątpliwości w tej sprawie rozwiał sąd i tak się też stanie - informuje Krzysztof Górski, przewodniczący Rady Powiatu Łowickiego.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?