W czasie akcji ratunkowej posesję, której groziło zalanie przez Bzurę, obłożono workami z piaskiem.
Bzura robi się coraz groźniejsza. W poniedziałek rano w punkcie kontrolnym w Łowiczu osiągnęła głębokość 4,2 metra. Oznacza to, że już o 20 centymetrów przekroczony został stan alarmowy. Z tego też powodu największa rzeka, przepływająca przez powiat łowicki, jest pod ciągłym monitoringiem sztabu kryzysowego.
W ostatnich dniach strażacy usuwali wodę z zalanych piwnic budynków mieszkalnych w Nowych Zdunach i w Łowiczu.
- Usuwaliśmy też wodę z zalanej obory i budynku gospodarczego w Bąkowie Górnym oraz z posesji w Niedźwiadzie i Maurzycach - dowiedzieliśmy się w łowickiej jednostce Państwowej Straży Pożarnej.
W Łowiczu zalana wodą jest ciągle ul. Arkadyjska. Jest ona całkowicie nieprzejezdna. Woda zalała też unijną inwestycję za kilka milionów złotych na miejskich błoniach. Ławki, parkowe aleje wraz z zabawkami na placach zabaw stoją w wodzie głębokiej miejscami na metr.
- Będziemy się zastanawiać nad wypompowaniem wody z parku nad Bzurą - mówi burmistrz Krzysztof Kaliński. - Na razie jednak nie podjęliśmy ostatecznej decyzji w tej sprawie. Ciągle monitorujemy podnoszący się poziom Bzury.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?