Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Władze Łowicza powiadomiły śledczych o podejrzeniu przestępstwa w ZS przy ulicy Grunwaldzkiej

Rafał Klepczarek
Śledczy sprawdzają, czy w Zespole Szkół przy ul. Grunwaldzkiej w Łowiczu popełniono przestępstwo polegające na tym, że szkoła nie odprowadzała do miejskiej kasy części dochodów z wynajmu sali gimnastycznej. Wacław Witwicki, zastępca dyrektora placówki oświatowej przyznaje, że szkoła wynajmowała salę także bezumownie i bezpłatnie.

Barbara Wilk, naczelnik Urzędu Skarbowego w Łowiczu na początku grudnia poprosiła władze Łowicza o kontrolę miejskiego zespołu szkół. Do skarbówki trafił anonim, w którym "Mieszkańcy Korabki" donosili, że sala gimnastyczna działającego w tej dzielnicy zespołu szkół wynajmowana jest bez umowy i, że nie wszystkie pieniądze z wynajmu trafiają na konto ratusza.

Agnieszka Sznicer, główny specjalista ds. kontroli w Urzędzie Miejskim w Łowiczu sprawdzała nie tylko dochody z wynajmu szkolnych pomieszczeń w 2010 roku, ale także realizację prawa zamówień publicznych w szkole w latach 2009-2010. Kontrola nie potwierdziła nieprawidłowości w placówce kierowanej od 1 września 2010 roku przez Agnieszkę Rutkowską.

- Umowy wynajmu były, choć część z nich wpłynęła z opóźnieniem - mówi Agnieszka Sznicer.

Jeszcze podczas kontroli do ratusza trafił podobny anonim do tego, który wcześniej otrzymała łowicka skarbówka. Miejscy urzędnicy mieli też inne sygnały o rzekomych nieprawidłowościch. Postanowiono więc nie tylko sprawdzić wynajem sali od 2008 roku, ale także dokonać kontroli obiektu w godzinach, w których według grafiku, który posiadał ratusz, powinien on być pusty.

- Do takiej kontroli doszło 16 stycznia o godz. 20.30 - wyjaśnia pani kontroler - Zespół kontrolny zastał tam grupę osób grających w piłkę nożną. Jedna z nich podpisała oświadczenie, w którym informowała, że z sali gimnastycznej korzysta odpłatnie już od 3 lat, a umowę dostała dopiero w styczniu tego roku.

Agnieszka Rutkowska, dyrektor szkoły nie była w stanie zweryfikować tych słów, bo zaledwie od 1 września kieruje placówką oświatową przy ul. Grunwaldzkiej.

Wcześniej przez kilkanaście lat zarządzał nią jej obecny zastępca Wacław Witwicki. - Ta osoba miała opłaconą umowę wynajmu sali gimnastycznej - zapewnia Wacław Witwicki.

Podejrzenia władz miasta, że z wynajmem sal gimnastycznych (za godzinę korzystania z małej trzeba zapłacić 15 zł, a dużej - 40 zł) nie wszystko jest w porządku, wzbudziło też porównanie dochodów. W styczniu 2010 roku szkoła uzyskała z tego tytułu 840 zł, a w tym roku, już po tym, jak tematem zainteresował się ratusz, 2.560 zł. W ciągu tego jednego miesiąca ratusz otrzymał od szkoły 45 proc. tego, co z wynajmu sal gimnastycznych przez cały ubiegły rok.

Kontrola skutkowała doniesieniem burmistrza do organów ścigania. Śledczy po wstępnej analizie materiału rozpoczęli postępowanie sprawdzające.

Z naszych ustaleń wynika, że szkoła bezpłatnie pozwalała korzystać z sali gimnastycznej m. in. harcerzom, członkom Polskiego Związku Wędkarskiego, strażakom, pracownikom więzienia oraz karatekom. Wacław Witwicki nie kryje, że w części przypadków decyzję o zwolnieniu z opłat podjął sam bez konsultowania się z miastem.

Agnieszka Sznicer twierdzi, że podczas kontroli nie znalazła dokumentów, który dawałby dyrektorowi podstawę prawną do takich działań.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto