Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Według prognoz w przyszłym roku na łowickie inwestycje ma pójść jedynie 4,7 mln zł

Rafał Klepczarek
Rafał Klepczarek
Pogarsza się kondycja finansowa Łowicza. W przyszłym roku będzie znacznie mniej inwestycji niż obecnie. I to nawet wtedy, gdy władze miasta jeszcze bardziej je zadłużą.

W tym roku na inwestycje pójdzie niewiele ponad 29,4 mln zł. W tym samym czasie zadłużenie miasta sięgnie prawie 26,4 mln zł, czyli ponad 30 procent dochodów budżetowych. Rok temu na działania inwestycyjne ratusz wydał ponad 640 tys. zł więcej przy zadłużeniu wynoszącym ok. 22,2 mln zł.

Prawdziwy problem z budową nowych dróg, kanalizacji, czy niezbędnymi remontami Łowicz czeka już w przyszłym roku. Według miejskich prognoz na inwestycje miasto przeznaczy... zaledwie 4,7 mln zł. Oczywiście już teraz wiadomo, że ta kwota jest stanowczo za mała, aby pokryć nawet minimalne potrzeby inwestycyjne 30-tysięcznego miasta. Tym bardziej, że ponad 3,8 mln zł z tej kwoty pochłonie sfinansowanie dwóch unijnych inwestycji. Chodzi o kompleksową przebudowę ujęcia wody oraz remont ulicy Bielawskiej i Sybiraków.

W roku 2013 ma być jeszcze gorzej, gdyż na inwestycje miasta planuje wydać niewiele ponad 3,9 mln zł. W dwóch kolejnych latach na ten cel przewidziano 6,1 - 6,2 mln zł. Szykują się więc naprawdę chude lata.

Według wieloletniej prognozy miejskich finansów Łowicz ma spłacić zaciągnięte długi do końca 2015 roku. Jest to jednak tylko papierowa deklaracja. Jak widać z powyższych wyliczeń władze Łowicza będą musiały zaciągnąć kredyt na realizację nowych zadań i na pewno nie będzie to jedynie kilkumilionowa pożyczka.

A jak przedstawiają się w tym roku finanse miasta? Kryzys gospodarczy jest wyraźnie widoczny w dochodach ratusza. Nie tylko nie uda się sprzedać nieruchomości wartych 2 miliony złotych, ale spadają także wpływy z podatków od osób prawnych. Według planu do miejskiej kasy powinien wpłynąć milion zł z zysków firm, które działają w Łowiczu. Do końca pierwszego półrocza łowicki budżet wzbogacił się z tego tytułu o zaledwie ok. 174 tys. zł. Władze miasta zmniejszą oczekiwane wpływy o kilkaset tysięcy złotych.

- W przyszłych latach na pewno nie będzie inwestycyjnego zastoju - zapewnia wiceburmistrz Bogusław Bończak.

Burmistrz Krzysztof Kaliński dodaje, że na razie trudno powiedzieć, jaki będzie ostateczny kształt przyszłorocznego budżetu, bo na razie nie ma nawet jego projektu. Włodarz miasta nie umie też na razie określić, czy będzie potrzebny kredyt na inwestycje, a jeśli tak, to jak duży.

null

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto