Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Łowiczu śnieg wywozi ZGM

Rafał Klepczarek
Śniegu w Łowiczu jest jeszcze tak dużo, że piesi chowają się za śnieżnymi zaspami
Śniegu w Łowiczu jest jeszcze tak dużo, że piesi chowają się za śnieżnymi zaspami fot. Rafał Klepczarek
Władze Łowicza okazały się mało przewidujące i zostały zaskoczone przez jesienne opady śniegu.

Ratusz nie zorganizował wcześniej przetargu na wywóz z miasta zalegającego białego puchu. Ponieważ wyczerpano już limit zleceń bezprzetargowych, to wywóz zajmuje się Zakład Gospodarki Mieszkaniowej, który nie ma tego zadania bezpośrednio w swoim statucie.

Każdy samorząd gminny, w tym Urząd Miejski w Łowiczu, może w ciągu roku wydać równowartość 14 tysięcy euro netto na zadania zlecane bez organizowania przetargów. Pozwala na to ustawa o zamówieniach publicznych.

W tym roku śniegu było dużo i już w pierwszych miesiącach władze miasta wydały na jego wywóz ponad 57 tysięcy złotych brutto. W znacznej części wyczerpało to limit nałożony przez prawo.

Wywozu śniegu nie mógł też zlecać bez przetargu Zakład Usług Komunalnych w Łowiczu, dostający od ratusza w skali roku 600 tysięcy złotych na bieżące utrzymanie dróg. ZUK także wyczerpał wcześniej limit zleceń z wolnej ręki sięgający równowartości 14 tysięcy euro.

W tej sytuacji burmistrz Krzysztof Kaliński zlecił to zadanie Zakładowi Gospodarki Mieszkaniowej, który zajmuje się administrowaniem zasobami komunalnymi Łowicza. - Nie mamy wywozu śniegu bezpośrednio w statucie, ale jesteśmy jednostką podległą gminie, a zadanie to leży w jej kompetencjach - wyjaśnia Joanna Mika, dyrektor ZGM.

ZGM dostał na ten cel z ratusza około 65 tysięcy złotych. Co ciekawe, władze miasta mają pieniądze na walkę z zimą, choć tylko w ciągu ostatnich kilkunastu dni pochłonęła ona około 150 tysięcy złotych. Krzysztof Kaliński mógłby ogłosić przetarg, ale jego rozstrzygnięcie trwałoby co najmniej dwa tygodnie. W tym czasie mieszkańcy mogliby bardzo się zdenerwować. A mimo działań miasta ludzie nie są zadowoleni z ich skuteczności. - Przestało padać w niedzielę, a jeszcze we wtorek trudno było pojechać pod Szkołę Podstawową nr 2 w Łowiczu - twierdzi Marian Więcek z Łowicza. - Kiepsko było też na Górkach przy przedszkolu Wiosenka oraz w innych częściach miasta. Mam wrażenie, że miasto walczy ze śniegiem bez większej determinacji.

Krzysztof Kaliński przyznaje, że został zaskoczony przez listopadowe opady śniegu, a przetarg na jego wywóz można było ogłosić wcześniej. Planowany był zaś na grudzień.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto