W Łowiczu płacili odsetki, choć mogli uniknąć?

Ratusz w ubiegłym roku wypłacił ich prawie 5,8 tys. zł. Pieniądze otrzymał m. in. właściciel auta, które zostało uszkodzone na ul. Warszawskiej w wyniku zapadnięcia się jezdni po pracach Zakładu Usług Komunalnych. Właściciel auta domagał się odszkodowania w kwocie 20 tys. zł. Miasto uznało, że jest to wygórowane żądanie i sprawą zajął się sąd, który jednak przyznał rację poszkodowanemu kierowcy. Miasto musiało więc nie tylko zapłacić odszkodowanie, ale i odsetki w kwocie ponad 4,5 tys. zł.
Władze miasta musiały też w ubiegłym roku zwrócić wraz z odsetkami w kwocie ponad 1,2 tys. zł część otrzymanej wcześniej refundacji przebudowy Nowego Rynku. Została ona dokonana przy wsparciu unijnych pieniędzy. Te trafiły do miasta pod warunkiem, że inwestycja na trójkątnym placu nie będzie związana z prowadzeniem działalności gospodarczej. Tymczasem co roku pojawia się tam ogródek piwny jednej z pizzerii.
Działania miasta, zdaniem łódzkiej RIO, mogą wskazywać na naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Nie wiadomo jeszcze, czy sprawa trafi do rzecznika dyscypliny finansów publicznych.
Łódzka RIO wypłatę odsetek wytknęła także władzom powiatu łowickiego. Chodzi tu o ponad 900 zł, które trafiło do byłego pracownika Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Łowiczu.
Pracownica łowickiej policji budowlanej rozstała się z inspektoratem na własne życzenie. Po roku kobieta zwróciła się do Zofii Więcław, szefowej PINB, o wypłatę ponad 5 tys. zł z tytułu nienaliczonego dodatku stażowego. Pieniądze te otrzymała, ale ubiegała się także o wypłatę odsetek. W tym przypadku została potraktowana odmownie i sprawa trafiła do sądu, który pod koniec ubiegłego roku przyznał jej odsetki. Jednak mniejsze od tych, o które się ubiegała.
RIO uważa też, że starosta Michalak powinien o sprawie powiadomić rzecznika dyscypliny finansów publicznych. Szef samorządu powiatowego zapowiada, że złoży taką informację.