- Do swojej interpelacji załączyłem wyrok Sądu Najwyższego w Warszawie z 2012 roku, który jasno wskazuje na to, że kontrola społeczna nad umowami zawieranymi przez gminy jest ważniejsza niż ochrona danych osobowych czy tajemnica handlowa - mówi Robert Wójcik.
Członek rady chce, aby ratusz publikował w Biuletynie Informacji Publicznej listę, która zawierałaby nazwę firmy lub imię i nazwisko osoby oraz zakres i koszt prac realizowanych na rzecz miasta. Radny Wójcik uważa, że taki ruch ze strony burmistrza zwiększyłby transparentność działań władz wykonawczych Łowicza.
- Jeżeli taki spis będzie publikowany, to nie obciąży to żadnego urzędnika, gdyż wydział finansowy jest zobligowany prawem do tworzenia takiego dokumentu - dodaje jedyny reprezentant SLD w łowickiej radzie.
Burmistrz Krzysztof Kaliński zapewnia, że skoro jest taka wola, to przychyli się do wniosku radnego. - Oczywiście w granicach, na które pozwala prawo - dodaje włodarz Łowicza.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?