We wrześniu ubiegłego roku mieszkaniec gminy Nieborów został wybrany na szefa powiatowych struktur w Łowiczu. Znany w całym województwie strażak-ochotnik dostąpił tego zaszczytu mimo faktu, że kilka miesięcy wcześniej został skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat próby przez Sąd Rejonowy w Łowiczu.
Mieszkaniec powiatu łowickiego, zdaniem śledczych, miał doprowadzić do tego, że ochotnicy z powiatu łowickiego w kilku przypadkach musieli oddać mniej więcej połowę otrzymanych dotacji na potrzeby powiatowej centrali strażackiego związku. Prezes B. starał się sprawiać wrażenie, że bez jego pomocy otrzymanie dotacji z wojewódzkich struktur OSP będzie trudne. Według łowickiego sądu umacniał w ten sposób swoją pozycję w strukturach związkowych. Stanisław B. był oburzony tym wyrokiem. Prezes B. twierdził, że jest niewinny i złożył apelację. Sąd Okręgowy w Łodzi 5 marca wydał wyrok, który zmienił orzeczenie SR w Łowiczu.
Łódzki sąd uznał, że prezes B. dopuścił się płatnej protekcji oraz przekupstwa, ale zarzucane mu czyny miały charakter mniejszej wagi. Nie skazano go więc na karę więzienia w zawieszeniu, ale na grzywnę w wysokości 3,5 tys. zł. Warto zaznaczyć, że mimo złagodzenia kary mieszkaniec gminy Nieborów został ukarany za popełnione przestępstwo, a nie za wykroczenie. Wyrok jest prawomocny.
- Nie wiedziałem o prawomocnym wyroku prezesa powiatowego związku OSP w Łowiczu - zapewnia Jan Ryś, szef wojewódzkich struktur OSP w Łodzi. - Ze statutu naszego związku jasno wynika, że osoba karana prawomocnym wyrokiem sądu nie tylko nie może zasiadać we władzach OSP jakiegokolwiek szczebla, ale nawet do nich kandydować. Na pewno po świętach porozmawiam na ten temat z prezesem z Łowicza, a wcześniej sprawdzę, jak przedstawia się sprawa jego wyroku w sądzie - dodaje prezes zarządu wojewódzkiego OSP w Łodzi.
Jest to o tyle ważne, że 20 kwietnia w Dobieszkowie pod Łodzią druhowie z całego województwa będą wybierać nowy zarząd strażackiego związku w Łódzkiem. Z automatu wejdzie do niego Stanisław B., który został wybrany przez łowickich druhów na ich reprezentanta w tym gremium.
Sam Stanisław B. obecnie przebywa w sanatorium. - Jak wrócę, to przed zjazdem rozeznam się jak przedstawia się sprawa tego wyroku - mówi prezes B.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?