UM Łowicz: Administracja coraz droższa

W ubiegłym roku na inwestycje ratusz planował wydać ponad 9,8 mln zł. W tym ta kwota jest niższa o prawie 870 tys. zł. Nakłady na oświatę w minionych dwunastu miesiącach pochłonęły 30,7 mln zł, a obecnie mają być o ponad 1,1 mln zł mniejsze. Na pomoc społeczną planuje się wydać 11,3 mln zł, a rok wcześniej było to 12,5 mln zł. Podobnie jest z pozostałymi wydatkami, planowanymi w tym roku przez burmistrza Kalińskiego.
Administracja ma jednak pochłonąć ponad 10 proc. miejskiego budżetu. Daje to kwotę 8.128.942 zł przy 7.850.704 zł w 2013 roku. Jest to ciekawe, tym bardziej że oficjalnie władze miasta nie planują podwyżki urzędniczych płac. Skąd więc ta zwyżka o 3,5 procent?
- W budżecie na ten rok zaplanowaliśmy około 37 tys. zł trzymiesięcznej odprawy dla burmistrza Krzysztofa Kalińskiego - informuje Arkadiusz Podsędek, skarbnik miasta w UM Łowicz.
Pieniądze te zarezerwowano na wypadek, gdyby w jesiennych wyborach samorządowych Krzysztof Kaliński nie zostałby wybrany po raz trzeci na burmistrza Łowicza.
To jednak nie wszystko. Okazuje się, że znacznie wzrastają koszty, związane z obsługa informatyczną Urzędu Miejskiego w Łowiczu. Rok temu była to kwota 150 tys. zł, a obecnie już blisko 400 tys. zł. Dzieje się tak za sprawą unijnego projektu sprzed kilku lat pod nazwą "E-urząd". Miał on usprawnić pracę ratusza oraz podległych mu jednostek. Inwestycja ta kosztowała prawie 3,4 mln zł, z których blisko 2,4 mln zł dołożyła Unia Europejska. Projekt zakładał stworzenie systemu wspomagania zarządzaniem miasta. UM w Łowiczu został połączony siecią informatyczną z podległymi jednostkami oraz placówkami oświatowymi. Wydawało się, że dzięki temu skrócony zostanie czas podejmowania decyzji administracyjnych przy jednoczesnym ograniczeniu kosztów funkcjonowania ratusza. Po trzech latach od wdrożenia projektu okazało się, że aktualizacja zakupionego wtedy oprogramowania komputerowego i przedłużenie licencji w skali roku ma kosztować ponad 200 tys. zł. To dziesięć razy więcej niż władze Łowicza wydawały na programy, używane przed wprowadzeniem "E-urzędu".
Burmistrz Krzysztof Kaliński rządzi Łowiczem od końca 2006 roku. W pierwszym pełnym roku jego urzędowania wydatki na administrację wynosiły 4.258.390 zł, czyli były niższe blisko o 3,9 ml zł niż obecnie. Siedem lat temu w łowickim ratuszu pracowało 80 osób, a obecnie jest ich o sześć więcej. W tym czasie liczba łowiczan spadła z 30,3 tys. do 29,5 tys. osób.