Trwa protest rolników w Warszawie. Centrum miasta sparaliżowane. Tak jest teraz w stolicy Polski

Aktualizacja:

Po przejściu ulicami stolicy z pl. Defilad na ulicę Wiejską protest rolników dotarł pod Sejm. Do budynków sejmowych weszła delegacja uczestników demonstracji. Marsz otwierał rolniczy ciągnik z transparentem z hasłami: "Murem za rolnikiem", "Jestem rolnikiem, nie niewolnikiem" i "Zielony ład = głód".

W trakcie przemarszu uczestnicy protestu zatrzymali się pod tablicą ku pamięci założyciela i lidera Samoobrony Andrzeja Leppera i uczcili jego pamięć minutą ciszy.

Pod Sejmem jeden z liderów protestu Szczepan Wójcik powtarzał, że nie ma żadnego porozumienia z rządem, podkreślał, że delegacja udająca się do Sejmu nie idzie podpisywać się pod ustępstwami, i że podstawowe postulaty rolników muszą być spełnione.

Przywracany jest ruch w Alejach Jerozolimskich i na Marszałkowskiej. Kursują już tramwaje, stopniowo na trasy podstawowe wracają autobusy komunikacji miejskiej

Dziś, 27 lutego, w Warszawie odbywa się protest rolników, którym towarzyszą myśliwi oraz górnicy. Przemarsz pod hasłem "Marsz Gwiaździsty" ma charakter pokojowy i pieszy, ponieważ do stolicy nie można wjeżdżać pojazdami rolniczymi. Rozpoczęcie strajku oficjalnie zaplanowano na godz. 11 pod Pałacem Kultury i Nauki. Od rana jednak trwały już pierwsze utrudnienia. Stołeczna policja poinformowała, że na ul. Przyczółkowej (na wysokości Pałacowej) protestuje grupa rolników, która cyklicznie wchodzi na przejście dla pieszych. - Ruch w tym miejscu jest spowolniony - przekazano w mediach społecznościowych.

Uczestnicy zgromadzenia zebrali się na placu Defilad około godziny 11:00. Stamtąd przejdą ulicami:

• Emilii Plater,
• Alejami Jerozolimskimi przez rondo de Gaulle’a,
• Nowy Świat,
• plac Trzech Krzyży na Wiejską przed gmach Sejmu RP,
• ulicami Piękną i Alejami Ujazdowskimi przed siedzibę Prezesa Rady Ministrów.

Zakończenie zgromadzenia planowane jest około godziny 15:00, choć nie jest wykluczone, że protest się wydłuży.

W związku z przemarszem na trasy objazdowe mogą zostać skierowane autobusy linii: 107, 108, 111, 116, 117, 118, 127, 128, 131, 158, 159, 160, 166, 171, 175, 180, 200, 222, 501, 503, 504,507, 517, 518, 519, 520, 521, 522, 525 i E-2.

W sytuacji, gdy zablokowane zostanie również torowisko w Alejach Jerozolimskich, to tramwaje linii: 7, 9, 22, 24 i 25 po stronie Ochoty dojadą tylko do placu S. Starynkiewicza. Z kolei na Pradze 7 i 25 będą kursowały do Wiatracznej, a 9 i 24 do pętli aleja Zieleniecka. Natomiast tramwaje linii 22 na Pradze będą jeździły w pętli: Wiatraczna – … – al. Zieleniecka – al. J. Waszyngtona – Wiatraczna. Podczas przejścia uczestników zgromadzenia przez rondo Dmowskiego, tramwaje linii 4, 15, 18 i 35 mogą zostać skierowane na trasę objazdową przez aleję Jana Pawła II, ulicę Chałubińskiego i aleję Niepodległości.

Relację ze zmian w kursowaniu Warszawskiego Transportu Publicznego możecie śledzić na bieżąco w komunikacie na tej stronie, na Facebooku WTP oraz na platformie X (dawniej Twitter).

Uczestnicy protestu nie zablokowali Warszawy maszynami rolniczymi, jednak dotyczy to tylko stolicy. Na drodze krajowej nr 61 na odcinku pomiędzy Michałowem-Reginów a Serockiem strajkujący są już od północy. Znajduje się tam ponad 100 maszyn. Utrudnienia występują także na drodze krajowej nr 62 w Bolesławowie (skrzyżowanie DK 62 i drogi 632 w pobliżu miejscowości Dębe).

Przed gmachem Sejmu znów pojawiły się barierki, które zostały rozmontowane po przejęciu władzy przez koalicję. Nagranie, na którym widać, jak są rozstawiane przed budynkiem Sejmu, opublikował w mediach społecznościowych poseł Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Śliwka. Najprawdopodobniej decyzję o powrocie barierek podjęła policja ze względów bezpieczeństwa.

Minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski pytany, czy spotka się we wtorek z protestującymi rolnikami, odparł: "Zapewne tak".

Na bieżąco rozmawiam, nawet wczoraj telefonicznie, jak wracałem z Brukseli, z wieloma przedstawicielami środowisk protestujących. Rozmawiałem także z protestującymi wczoraj w Brukseli. Uczestniczyli tam głównie rolnicy z Belgii, ale także byli przedstawiciele z Hiszpanii, Włoch, Francji i innych państw - mówił Siekierski w poniedziałek.

Rolnicy żądają zatrzymania niekontrolowanego napływu produktów rolno-spożywczych z Ukrainy, sprzeciwiają się polityce Unii Europejskiej związanej z tzw. Zielonym Ładem oraz postulują o poprawę opłacalności produkcji rolnej.

Europejski Zielony Ład to pakiet inicjatyw politycznych, którego celem jest skierowanie UE na drogę transformacji ekologicznej, a ostatecznie osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r. Pakiet obejmuje inicjatywy w ściśle powiązanych ze sobą obszarach, np. klimatu, środowiska, energii, transportu, przemysłu, rolnictwa oraz zrównoważonego finansowania. Zmiany zakładają m.in. ograniczenia w stosowaniu pestycydów i nawozów.

Również myśliwi oraz górnicy sprzeciwiają się Zielonemu Ładowi. Według górników polityka ta to m.in. przyspieszenie likwidacji kopalń. Związkowcy domagają się też co najmniej kilkunastoprocentowych podwyżek dla górników.