Już samo zestawienie średnich cen wybranych artykułów spożywczych z października i grudnia 2009 r. oraz października tego roku, przygotowane przez łódzki oddział Głównego Urzędu Statystycznego, nie napawa optymizmem.
O ile przeciętnie kilogram karpia rok temu kosztował 13,75 zł, to obecnie płacimy za niego 14,20 zł. Cena kilograma kwaszonej kapusty wzrosła z 2,76 zł do 3,70 zł, czyli o 34 proc., a 100 gramów suszonych grzybów o 36 proc. - z 20,48 zł do 27,88 zł.
O 15 proc. zdrożała mąka, średnia cena to obecnie 2,42 zł, a o 12 proc. droższe są pomarańcze, za które trzeba średnio płacić teraz 6,42 zł. - To średnie ceny ze wszystkich punktów notowań w woj. łódzkim - mówi Stanisław Kaniewicz, rzecznik GUS w Łodzi.
Wysokie ceny kapusty nie dziwią Elżbiety Bryszewskiej z działu marketingu Łódzkiego Rynku Hurtowego "Zjazdowa".
- Ten rok był bardzo niekorzystny dla warzyw i owoców, nie tylko kapusty - mówi Elż-bieta Bryszewska. - Zima była dość ostra, wiosna deszczowa, a latem dokuczały upały. Zbiory są więc mniejsze.
Powodów do radości nie ma też Tadeusz Michaś, właściciel stawów hodowlanych w Bełdo-wie koło Aleksandrowa. Jego stawy mają 150 ha powierzchni. Zwykle pływało w nich 100 ton karpi. Jednak w tym roku na ryby czyha poważne niebezpieczeństwo - ze strony innych zwierząt.
- Polują na nie kormorany z Jeziorska oraz wydry - żali się hodowca. - Dziennie tracę kilkadziesiąt sztuk. I choć kilka lat temu głośno było o rzezi kormoranów na Jeziorsku, to ta populacja szybko się odradza. Mamy do czynienia z ekspansją tych drapieżników. Mam nadzieję, że uda mi się odłowić choć połowę ryb.
W ubiegłym roku Tadeusz Michaś sprzedawał karpie po 10 zł za kilogram w hurcie i 12 zł w detalu. W tym roku chciałby utrzymać tę cenę, ale może być to trudne i można się spodziewać przynajmniej kilkuprocentowej podwyżki. Być może będziemy się zajadać importowanymi rybami, podczas tegorocznej powodzi część ryb uciekła z przelanych stawów.
Dr Krystyna Świetlik z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej prognozuje wzrost cen artykułów spożywczych o 5-6 proc. w grudniu w porównaniu z grudniem 2009 r.
- Gdy porównamy grudzień 2009 do września 2010 widać, że ceny wzrosły o 2,5 proc. - informuje dr Świetlik. - Do końca roku będą jeszcze rosły. Tempo nie powinno być szalone, ale wiele zależy od tego, jaka będzie zima. Ostra i wczesna spowoduje wzrost kosztów transportu i przechowywania. Na pewno zdrożeje mąka, w tym roku nie obrodziły zboża. Więcej zapłacimy za masło, owoce, warzywa, cukier. Droższe będą więc świąteczne ciasta. O kilka procent wzrosły ceny drobiu.
Na szczęście są też dobre wieści. Utrzymają się ceny jaj i wieprzowiny.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?