Wszystko zaczęło się od listu, który trafił do stołecznego wydawnictwa "Muchomor" specjalizującego się w literaturze dziecięcej. Osadzony poprosił wydawnictwo o sprezentowanie jego córce książki na urodziny. Przedstawiciele "Muchomora" wzruszeni listem spełnili jego prośbę i obdarowali w jego imieniu dziesięcioletnią Izabelę.
- Ujęło nas to, że ten człowiek prosił o coś nie siebie, ale dla córki - mówi Tomasz Podgórski ze stołecznego wydawnictwa. - Wysłaliśmy jej biografię Janusza Korczaka oraz powieść "Księżniczka i goblin."
Iza kontaktuje się z ojcem jedynie za pośrednictwem telefonu, gdyż mieszka kilkaset kilometrów od Łowicza. Obecnie jej tata został przeniesiony do ZK leżącego bliżej domu.
W radiowym nagraniu wzięło udział także dwóch innych osadzonych, którzy opowiadali o ojcostwie zza krat.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?