Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Studniczki do marca

Rafał Klepczarek
Dyrektor Michalak liczy, że skorupiaki niebawem znikną z wodociągów
Dyrektor Michalak liczy, że skorupiaki niebawem znikną z wodociągów Rafał Klepczarek
Łowiczanie nie mają dobrego zdania na temat jakości prac remontowych oraz budowlanych wykonywanych przez Zakład Usług Komunalnych. Po mieście krąży nawet złośliwy wierszyk o treści: "Stuku puk, stuku puk, co spartolił znowu ZUK". Zakładowi podlegającemu pod władze Łowicza nie pomaga też afera ze skorupiakami w wodzie pitnej.

- Miałam okazję zobaczyć, jak pracuje ZUK, a jak to robi prywatna firma - mówi mieszkanka osiedla Górki. - To, co pracownicy ZUK zrobili w ciągu całego dnia, prywatni wykonaliby do przerwy śniadaniowej.
Podobnych opinii w Łowiczu słyszy się wiele. Nawet miejscy urzędnicy z burmistrzem Krzysztofem Kalińskim na czele nie kryją, że podobne sygnały trafiają także do ratusza.
- Rozmawiałem już z dyrektorem ZUK w sprawie dyscypliny pracy jego podwładnych - zapewnia burmistrz Łowicza.
Janusz Michalak, dyrektor ZUK, uważa natomiast, że jakość prac wykonywanych przez jego pracowników nie odbiega od tych, które zlecane są firmom prywatnym.
- Chcemy jednak poprawić efektywność pracy w całym zakładzie i dlatego w tym roku wprowadzamy zadaniowe jej rozliczanie - informuje Janusz Michalak.
ZUK w Łowiczu zatrudnia ok. 130 osób. Co roku władze miasta zlecają bezprzetargowo jego pracownikom bieżące utrzymanie miejskich dróg (za 605 tys. zł w tym roku), Lasku Miejskiego (100 tys. zł) oraz schroniska dla bezdomnych psów (100 tys. zł). Do tego dochodzą jeszcze zlecenia inwestycyjne. W latach dobrej koniunktury gospodarczej sięgały one nawet 3,5 mln zł rocznie. W tym roku są znacznie mniejsze. ZUK ma zbudować za 350 tys. zł kanalizację w ul. Sochaczewskiej, za 150 tys. zł podobną sieć na ul. Klickiego oraz chodnik dla pieszych przy Grunwaldzkiej za 45 tys. zł.
Co się stanie przy mizerii inwestycyjnej z ekipą remontowo-budowlaną ZUK?
- Jest to niewielka grupa osób, które zajmują się utrzymaniem dróg, więc nie ma powodów, aby zwalniać pracowników - uważa dyrektor Michalak. - Poza tym, już drugi rok z rzędu za pieniądze, które zarobiliśmy na wodzie i ściekach, sami prowadzimy niezbędne do wykonania inwestycje wodno-kanalizacyjne. W ubiegłym roku wydaliśmy na ten cel 1,5 mln zł, a w tym będzie to kwota o 100 tys. zł niższa.
Zła opinia o ZUK ostatnio pogłębiła się wśród mieszkańców Łowicza z powodu afery studniczkowej. Najbardziej dochodową częścią ZUK jest właśnie ta wodno-kanalizacyjna. Zakład pobiera od mieszkańców Łowicza opłaty za dostarczanie wody oraz odbiór ścieków. W ubiegłym roku do kasy ZUK wpłynęło z tego tytuły ponad 14 mln złotych.
Tymczasem przez całe miesiące przedstawiciele ZUK skrywali przed opinią publiczną fakt stwierdzenia w sieci wodociągowej skorupiaków. Pojawiły się w niej kilkunastomilimetrowe studniczki. Co prawda Zofia Rżewska, dyrektorka łowickiego sanepidu, zapewnia, że nie są one groźne dla ludzkiego zdrowia, ale ich ohydny wygląd sprawia, że wielu łowiczan przestało korzystać z wody lecącej z kranu.
- Codziennie kupujemy 5-litrowe baniaki z wodą, aby tylko nie mieć styku z tym wąsatym ohydztwem - twierdzi mieszkanka łowickich Bratkowic.
Pracownicy ZUK podejrzewają, że pożywką dla skorupiaków są bakterie uwolnione w rurach przez preparat Seaquest. Na łamach "Dziennika Łódzkiego" od początku jego stosowania ostrzegaliśmy przed negatywnymi skutkami zawartych w nim fosforanów. Mimo tego, że ZUK bardzo intensywnie chloruje wodę oraz płucze sieć wodociągową, to w pobieranych próbkach trafiają się martwe okazy skorupiaków. - Liczę jednak, że do marca uporamy się z tym problemem - zapowiada dyrektor łowickiego ZUK.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto