Nietypowy spływ kajakowy odbywał się między Sobotą a Urzeczem w gminie Bielawy. Tylko na tym parokilometrowym odcinku rzeczki zebrano wiele śmieci.
- Nasz spływ nieprzypadkowo rozpoczął się właśnie w tym miejscu - mówi organizatorka akcji, Marlena Koza z łowickiego PTTK. - Bzura pod Łowiczem jest najbardziej malownicza, dzika i meandrująca. W czasie wyprawy spotkaliśmy czaple, dzikie kaczki, a nawet łabędzie. Jednocześnie liczne zakręty rzeki są miejscami, w których najczęściej gromadzą się śmieci.
Większość odpadów uczestnicy spływu zbierali do worków w swoich kajakach, a następnie były one składane w łódce pełniącej rolę barki.
Zebrane odpady złożono w Sobocie. Zostały one odebrane przez urząd gminy.
Organizatorzy akcji, w której wzięło udział 18 osób, zapowiadają jej powtórzenie po wiosennych roztopach.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?