18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawa odbioru śmieci kością niezgody

Rafał Klepczarek
Dziś się okaże, czy R. Nowakowski przekonał radnych
Dziś się okaże, czy R. Nowakowski przekonał radnych Rafał Klepczarek
Władze Łowicza stoją przed niezwykle ważną decyzją. Jeśli do 18 grudnia nie podejmą dwóch uchwał dotyczących zmian w statucie Związku Międzygminnego Bzura, to zostaną z niego wykluczone. Bój toczy się o to, kto będzie decydował o tym, ile i komu łowiczanie zapłacą za odbiór śmieci. Zarząd związku nie chce tracić największego ludnościowo członka i proponuje kompromis.

Sprawa jest prosta. Związek Bzura chce w 2015 roku uruchomić w Piaskach Bankowych zakład zagospodarowania odpadów. Łowicz jest największym wśród ponad 20 samorządów wchodzących w skład związku i to on poniesie największe koszty tej inwestycji. Tylko w przyszłym roku członkostwo w Bzurze będzie kosztować miejski samorząd ponad 660 tys. zł.
Władze związku nie skupiły się jedynie na budowie zakładu, którego powstanie mocno odwleka się w czasie. W tym roku walne zgromadzenie stowarzyszenia gmin podjęło decyzję o przejęciu od samorządów gospodarki śmieciowej. Ma się tym zająć specjalny zespół składający się z około 20 osób. Będzie on przygotowywał przetargi na wywóz odpadów. ZM Bzura będzie też kolegialnie ustalać stawki oraz sposób naliczania podatku śmieciowego.
Nie godzi się na to burmistrz Łowicza oraz kilka innych samorządów wchodzących w skład nadbzurzańskiego stowarzyszenia. Krzysztof Kaliński chce, aby miasto samo decydowało o tym, ile jego mieszkańcy będą płacić za śmieci. - Obawiamy się też dyktatu Bzury, która na początek ubezwłasnowolni nas w temacie odpadów, a potem może mieć dalsze tego typu zakusy - uważa radny Ryszard Szmajdziński.
Sprzeciw miasta będzie skutkował wykluczeniem Łowicza ze związku, gdyż statut mówi, iż taki los spotka gminę, która nie zaakceptuje dowolnej uchwały w czasie pół roku od podjęcia jej przez walne zgromadzenie członków ZM Bzura. Łowicz ma czas do 18 grudnia na przyjęcie dwóch uchwał, dotyczących zmian w statucie stowarzyszenia gmin. Natomiast do 9 kwietnia miasto musi zaakceptować zrzeczenie się prowadzenia gospodarki odpadami.
Władze Łowicza zorganizowały nieformalne spotkanie, w którym 11 grudnia wzięli udział miejscy radni oraz przedstawiciele związku z Ryszardem Nowakowskim, szefem zarządu ZM Bzura na czele. Prosił on radnych o przyjęcie uchwał i niewychodzenie Łowicza ze związku. Z ust członków władz związkowych padła też deklaracja, że na przełomie stycznia i lutego zaproponują walnemu zgromadzeniu uchwałę, która powierzy Bzurze gospodarkę śmieciową dopiero w momencie, gdy ruszy zakład zagospodarowania odpadów w Piaskach Bankowych.
Burmistrz domagał się natomiast deklaracji, że do 9 kwietnia, czyli do ostatecznego terminu statutowego ultimatum, ZM Bzura będzie mógł wstrzymać się z wpłatą pierwszej z dwóch transz stowarzyszeniowej składki. To pytanie wiąże się z tym, że wśród łowickich radnych coraz częściej pojawiają się pytania o możliwości wyjścia ze związku. Ich wyrazem jest chociażby wtorkowe pytanie koalicyjnego radnego Jacka Haczykowskiego, który chciał wiedzieć, co stanie się z już wpłaconymi składkami na rzecz związku, w przypadku, gdyby Łowicz chciał go opuścić. Okazuje się, że decyzje w tej sprawie podejmuje walne zgromadzenie, w którym Łowicz mimo swej wielkości i finansowego wkładu nie ma żadnego przebicia.
Jaką decyzję podejmą władze miasta, pokaże dzisiejsza sesja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto