Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sąsiedzkie porachunki z bronią w ręku w Rawie Mazowieckiej. Jedna osoba ranna

Natalia Zwolińska
Natalia Zwolińska
Spór sąsiedzki doprowadził do strzelaniny w Rawie Mazowieckiej. Postrzelony mężczyzna, który został znaleziony przez przypadkową osobę, twierdził że obfite krwawienie spowodowane jest raną od metalowego pręta. Prawda wyszła na jaw w szpitalu. Okazało się bowiem, że w ranie tkwi kula.

Postrzelony mężczyzna leżał na chodniku

Do całego zdarzenia doszło w minioną środę, 8 lutego, na jednej z ulic w Rawie Mazowieckiej. Jak udało nam się ustalić, dwóch mężczyzn mieszkających na jednej ulicy prowadziło ze sobą spór, którego efektem był postrzał. O co? Żaden z nich nie chce udzielić odpowiedzi na to pytanie.

– Około 19 na jednej z rawskich ulic mężczyzna znalazł leżącego 45-latka z zakrwawioną nogą. Poszkodowany początkowo twierdził, że upadł na metalowy pręt. Jednak w szpitalu podczas badania okazało się, że wewnątrz rany znajduje się kula – mówi młodsza aspirant Agata Krawczyk, oficer prasowa rawskiej policji.

O postrzale policję poinformował szpital

To właśnie lekarze ze szpitala zawiadomili rawskich policjantów. Mundurowi, którzy przyjechali porozmawiać z mężczyzną o przyczynie postrzału byli mocno zdziwieni, kiedy ofiara upierała się, że to był nieszczęśliwy wypadek, a rana powstała w wyniku nadziania się na metalowy pręt.

Dopiero po pokazaniu 43-latkowi wyniku badań, na którym widoczna była kula w ranie, mężczyzna przyznał, że został postrzelony przez człowieka mieszkającego przy tej samej ulicy. Poinformował również policjantów, że obaj są skonfliktowani. Tego właśnie dnia spotkali się na ulicy, gdzie doszło do wymiany zdań.

– W pewnym momencie 24-latek oddał do niego strzał z rewolweru. Kula utkwiła w lewym udzie pokrzywdzonego. Mężczyzna stracił dużo krwi – mówi młodsza aspirant Krawczyk.

Strzał oddano z rewolweru

Strzał został oddany z rewolweru, czyli broni czarnoprochowej, której posiadanie nie wymaga zezwolenia. Napastnik po ataku spokojnie udał się do swojego domu, nie udzielając pomocy sąsiadowi.

– Jeszcze tego samego wieczoru został zatrzymany przez policjantów – mówi Krawczyk.

W piątek, 10 lutego, późnym wieczorem sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu rawianina na okres 3 miesięcy. Mężczyźnie przedstawiono zarzut usiłowania zabójstwa. Grozi mu nawet dożywotnie pozbawienie wolności.

Sąsiedzkie porachunki z bronią w ręku w Rawie Mazowieckiej. ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

SIM Zagłębie inwestycje pow. zawierciański

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto