Sąd ograniczył prawa pijanej matce

- Ograniczenie władzy rodzicielskiej nastąpiło poprzez nadzór kuratora sądowego - informuje Honorata Wójcik, wiceprezes Sądu Rejonowego w Łowiczu. - Obejmuje ono jedynie matkę dziecka, gdyż ojciec opiekuje się nim w sposób wzorowy.
Do dramatycznych wydarzeń doszło 17 lipca tego roku. Przechodnie zauważyli po południu Edytę K. leżącą w zaroślach przy ul. Grunwaldzkiej w Łowiczu. Obok niej stał wózek z płaczącym niemowlakiem, który natychmiast został przewieziony na obserwację do szpitala. Na szczęście u ośmiomiesięcznego dziecka, mimo pozostawienia w popołudniowym słońcu, pracownicy pogotowia nie stwierdzili poważniejszych zmian zdrowotnych, a jedynie lekkie odwodnienie.
Matka dziewczynki miała w organizmie prawie 3,5 promila alkoholu. Kobiecie grozi do 5 lat więzienia za narażenie dziecka na utratę zdrowia i życia. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do wydziału karnego łowickiego sądu.
Sprawę już badał sąd rodzinny. Z jego ustaleń wynika, że borykająca się z problemem alkoholowym Edyta K. nie piła już alkoholu od blisko roku. Feralnego dnia wyszła z dzieckiem po zakupy. Jej partner życiowy w tym czasie przygotowywał posiłek i szykował się do pracy.
41-latka spotkała dawno niewidzianych znajomych, którzy wrócili do Łowicza z Anglii. Spotkanie zakończyło się tym, iż Edyta K. wypiła kilka mocnych piw. W drodze do domu jej organizm poddał się skutkom spożytego alkoholu i kobieta usnęła w przydrożnych krzakach.
Kobieta zapewniła sąd, że to zdarzenie miało charakter incydentalny. Łowiczanka ma już tzw. wszywkę, która pozwoli jej uporać się z alkoholowym nałogiem.
Warto podkreślić, że sąd, analizował także, czy nie ograniczyć władzy rodzicielskiej ojcu dziewczynki.
- Nie było ku temu najmniejszych podstaw - mówi sędzia Wójcik. - Jest to osoba niepijąca, zarabiająca na życie i bardzo kochająca swoje dziecko.